Karkonosze: Kilkuletnia dziewczynka zabrana śmigłowcem do szpitala
Sporo pracy mieli w miniony weekend karkonoscy ratownicy GOPR. Pomogli między innymi kilkulatce, która upadła w górach i straciła przytomność. Dziecko do szpitala zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jak informowała na antenie Polsat News reporterka Katarzyna Janke, dziewczynkę wypisano do domu.
W miniony weekend towarzyszyły nam wysokie temperatury - upał nie ominął Karkonoszy, co dodatkowo wpłynęło na to, że ratownicy GOPR mieli sporo pracy. - Pomagali zarówno dorosłym, jak i dzieciom - przekazała reporterka.
Karkonosze: Kilkuletnia dziewczynka zabrana śmigłowcem
Podczas sobotniego dyżuru ratownik GOPR odebrał wezwanie od turystów, którzy znajdowali się przy schronisku górskim Strzecha Akademicka. Jak przekazali, kilkuletnia dziewczynka upadła i straciła przytomność. Zgłaszający zdarzenie zauważali u niej również niepokojące objawy neurologiczne.
- Natychmiast do akcji przystąpili ratownicy z karkonoskiej grupy GOPR, na miejsce wysłano także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dziewczynkę przetransportowano do jeleniogórskiego szpitala - powiadomiła reporterka Polsat News.
Jak dodała, w poniedziałek czuła się na tyle dobrze, że została wypisana do domu.
WIDEO: GOPR w akcji. Dziewczynka upadła i straciła przytomność w Karkonoszach
GOPR w akcji. Zmęczenia i złamania kończyn
Nie było to jedyne zdarzenie, w którym brali udział ratownicy GOPR. - Średnio są to jeden, dwa wypadki dziennie. Spektrum jest szerokie - od wypadków rowerowych po wyczerpanie, zmęczenie, złamania kończyn - mówił na antenie Polsat News Piotr Zamorski, naczelnik karkonoskiej grupy GOPR.
Karkonoska grupa GOPR powiadomiła również, że dwukrotnie na pomoc wyruszali ratownicy ze Szklarskiej Poręby. "W ciągu dnia ewakuowano z gór wyczerpanego mężczyznę, który po opadnięciu z sił nie był w stanie samodzielnie kontynuować wycieczki" - podano za pośrednictwem Facebooka.
ZOBACZ: Zakopane. Kasa przy szlaku na Gubałówkę. Żeby przejść przez prywatny teren, trzeba zapłacić
Natomiast wieczorem ratownicy zabezpieczyli uraz stawu skokowego w rejonie schroniska Pod Łabskim Szczytem.
Ratownicy apelują do turystów
Wysokie temperatury w górach mogą łatwiej doprowadzić do wyczerpania i zmęczenia. - Dlatego trzeba pamiętać o dobrym przygotowaniu: nakrycie na głowę, napoje, coś do zjedzenia, dodatkowy posiłek, odzież na przebranie - przypominała Katarzyna Janke.
Trzeba też uważać na apele ratowników karkonoskiej grupy GOPR, by sprawdzać i monitorować pogodę. Jeśli widzimy, że coś się dzieje, najlepiej wejść do schroniska, zejść do doliny. Absolutnie nie wolno gromadzić się w grupie, pozostać przy skałach czy łapać się łańcuchów.