Boguszów-Gorce. Żmija wtargnęła do domu i ukąsiła dziecko. Malec trafił na SOR
Na teren jednego z domków jednorodzinnych pod Wałbrzychem wpełzła żmija. Gad ukąsił dziecko, które rodzice zawieźli na SOR. "Zalecamy szczególną ostrożność. W czasie upałów żmije szukają chłodniejszego schronienia" - apeluje Ochotnicza Straż Pożarna Boguszów.
Do groźnego zdarzenia doszło w niedzielę po południu. "Zostaliśmy wezwani na ul. Górną, gdzie na terenie jednego z domów jednorodzinnych znajdowała się żmija" - zrelacjonowali strażacy ochotnicy.
Żmija na posesji. Ukąsiła dziecko
Gad chwilę wcześniej ukąsił dziecko właścicieli domu. Z informacji służb wynika, że rodzice poszkodowanego malca, zanim zaalarmowali służby o nieproszonym gościu, najpierw zawieźli pociechę na Szpitalny Oddział Ratunkowy.
"Żmija została odłowiona przy pomocy specjalnego chwytaka i przewieziona do lasu, gdzie została wypuszczona z daleka od zabudowań" - podaje OSP Boguszów.
Uwaga na żmije! "Zalecamy szczególną ostrożność"
Strażacy przypominają, że w trakcie upałów takich sytuacji może być więcej. Gady w gorące dni szukają zimnych, ciemnych miejsc. Nic dziwnego, że za cel biorą sobie piwnice czy korytarze domów.
"W okresie upałów żmije szukają chłodniejszego schronienia, a na swoje kryjówki często wybierają właśnie korytarze, przedsionki czy piwnice. Dlatego zalecamy szczególną ostrożność" - czytamy w komunikacie OSP Boguszów.
ZOBACZ: Wielka Brytania: Ugryzła ją żmija. Kobieta doznała wstrząsu anafilaktycznego
Żmije zygzakowate, jedyne jadowite w Polsce węże, budzą się wiosną z trwającej przez jesień i zimę hibernacji. Chociaż stanowią znaczne zagrożenie dla ludzi, znajdują się także pod ochroną.
Ryzyko ukąszenia przez żmiję zygzakowatą dotyczy zazwyczaj sytuacji przypadkowego nadepnięcia na nią lub rozdrażnienia gada i zatarasowania mu drogi ucieczki.
Czytaj więcej