Obrońcy Azowstalu wrócili do ojczyzny. Kreml mówi o "złamaniu umowy"
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w sobotę o uwolnieniu i powrocie do kraju obrońców Azowstalu, którzy byli internowani w Turcji. Według ukraińskich mediów ta wiadomość rozwścieczyła rosyjskie władze.
"Wracamy do domu z Turcji i wieziemy z powrotem naszych bohaterów. Ukraińscy żołnierze: Denys Prokopenko, Swiatosław Pałamar, Serhij Wołynski, Ołeh Chomenko, Denys Szłeha wreszcie będą ze swoimi bliskimi. Chwała Ukrainie!" - poinformował Zełenski w mediach społecznościowych.
Następnie ukraiński prezydent opublikował zdjęcie z pokładu samolotu lecącego do Kijowa.
Pieskow mówi o "złamaniu umowy"
Kancelaria prezydenta Ukrainy wyjaśniła, że uwolnienie internowanych w Turcji dowódców obrony Azowstalu i ich powrót na Ukrainę był możliwy w wyniku porozumienia ze stroną turecką.
ZOBACZ: USA przekażą Ukrainie amunicję kasetową. Biały Dom potwierdza
Według ukraińskich mediów, wiadomość o powrocie obrońców Azowstalu do ojczyzny wywołała niezadowolenie w Moskwie. Zareagował na nią rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, który stwierdził, że jest to złamanie ustaleń.
"Wesług Pieskowa powrót z Turcji na Ukrainę dowódców z Azowstalu jest złamaniem warunków obowiązujących ustaleń, przy czym złamała je zarówno strona turecka, jak i Kijów" - poinformował portal Ukrainska Prawda.
Obrońcy Azowstalu internowani w Turcji
W maju 2022 roku obrońcy Mariupola, w obwodzie donieckim, po niemal trzech miesiącach walk w tym w oblężonym przyczółku na terenie zakładów metalurgicznych Azowstal, trafili do rosyjskiej niewoli. 21 września w ramach wymiany jeńców z Rosją władzom ukraińskim udało się uwolnić 215 wojskowych, w tym dowódców obrony Mariupola i zakładów Azowstal.
ZOBACZ: Ukraina: Służby ostrzegają przed rosyjską prowokacją na terenie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej
Pięciu dowódców z Azowstalu – dowódcy pułku Azow Denys Prokopenko i Światosław Pałamar, dowódca 36. brygady piechoty morskiej Serhij Wołynski oraz Denys Szłeha i Ołeh Chomenko – trafiło do Turcji i miało tam pozostać do końca wojny. Była to część ustaleń z Rosją, w których ważną rolę miał odegrać turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan.
Czytaj więcej