Kielce. Trzy zwęglone ciała na terenie ogródków działkowych. Śledczy badają szczegóły
Na terenie ogródków działkowych w Kielcach doszło do pożaru altanki. Po ugaszeniu ognia strażacy odnaleźli zwłoki trzech osób. Ciała były jednak zbyt zwęglone, żeby rozpoznać ich personalia czy płeć. Sprawę wyjaśnia policja.
Pierwsze sygnały o pożarze wpłynęły w piątek przed północą. Jak się okazało, ogień objął jedną z altan na terenie ogródków działkowych "Narcyz" przy ulicy Leśniówka w Kielcach. Na miejsce skierowano trzy zastępy straży, a także policję.
Nie wiadomo, kim są ofiary
- Po przeprowadzeniu akcji gaśniczej na miejscu pogorzeliska ujawniono trzy zwęglone ciała, które zostały zabezpieczone do badań sekcyjnych. Na miejscu pracowali policyjni technicy. Nasze czynności skupiają się teraz przede wszystkim na tym, żeby ustalić szczegóły i okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia. Musimy ustalić personalia denatów - powiedziała w Polsat News mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
ZOBACZ: Ukraina: Tragedia w Beskidach Wschodnich. Ojciec i córka zginęli od porażenia piorunem
Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratury prowadzą postępowanie dotyczące nieumyślnego spowodowania pożaru. Na razie nie wiadomo nic na ten ofiar. Śledczy podkreślają, że stopień zwęglenia ciał sprawił, że trudno było ustalić nawet ich płeć.
Sekcja zwłok ofiar odbędzie się prawdopodobnie dopiero na początku przyszłego tygodnia.
Działkowicze mają teorie. "Przecież mogli uciec"
Działkowicze, z którymi rozmawiała reporterka Polsat News, wskazują, że jeszcze w piątek wieczorem w tej okolicy widzieli trzech mężczyzn. Dwóch młodszych w wieku około 30 lat i jednego nieco starszego.
WIDEO: Kielce. Zwłoki na terenie ogródków działkowych
- Straszna tragedia. Przecież mogli uciec. Żeby tak dać się zwęglić - mówi jedna działkowiczka. Inna dodaje, że "coś się musiało stać, skoro nie mogli uciec".
To na razie tylko teorie. Na szczegółowe informacje trzeba będzie jeszcze poczekać.
Czytaj więcej