Jarosław Kaczyński: Jeszcze wiele do zrobienia przed nami
- Sensem naszej drogi była zmiana systemu ekonomicznego. Ten poprzedni był bardzo niesprawiedliwy - mówił podczas sobotniego wystąpienia Jarosław Kaczyński. Stwierdził, że w naszym kraju widać "wielki postęp" i "dobrą sytuację na tle innych krajów". Zaznaczył jednocześnie, że jest jeszcze wiele do zrobienia.
- Już dzisiaj nasi czołowi politycy udadzą się w jeszcze wiele innych miejsc na kolejne spotkania. One nam są bardzo potrzebne. To już się sprawdziło. Rozmowy z Polakami przyczyniły się do powstania wielu planów, pomysłów, które zrealizowaliśmy - mówił w piątek Jarosław Kaczyński podczas przemówienia na pikniku rodzinnym do Pułtuska.
Kaczyński: Wiele przed nami
Jak dodał chociaż w naszym kraju widać wielki postęp i dobrą sytuację na tle innych krajów, nie oznacza to, że u nas nie ma kolejnych problemów do rozwiązania. - Jeszcze bardzo wiele do zrobienia przed nami - powiedział.
- Sensem tej drogi była zmiana systemu ekonomicznego. Ten poprzedni był bardzo niesprawiedliwy i nieefektywny - powiedział prezes PiS.
ZOBACZ: Prezes PiS zabrał głos ws. referendum. "Jestem zwolennikiem jednego pytania"
Podkreślił, że dzisiaj na spotkanie z mieszkańcami przyjechał autokarem marki Autosan - polskiego producenta autobusów. - Ma to wymiar symboliczny. To jest autobus fabryki, która już miała się zamykać. Dzisiaj produkuje coraz bardziej nowoczesne autokary. One jeżdżą po ulicach różnych polskich miast - mówił. I dodał, że także tych miast, gdzie rządzą ludzie, którym marzy się wielkie lotnisko w Berlinie, bo "zapomnieli, gdzie jest stolica Polski".
Kaczyński: Chcemy mieć bogate polskie rodziny
Kaczyński powiedział, że jego partia chce mieć bogate polskie rodziny. - Chcemy, żeby polska przestała być państwem prowincjonalnym. Nie interesuje nas mikromania narodowa - zaznaczył.
- Wierzymy, że jesteśmy w stanie rozwiązywać bardzo trudne zadania. Możemy nie tylko dorównać w 100 procentach do poziomu UE, ale pójść dalej - do poziomu Finlandii i Niemiec i jeszcze dalej. To jest wszystko możliwe, ale nie mówię, że to osiągniemy w ciągu ośmiu lat - mówił.
Czytaj więcej