Pasażerowie linii EasyJet odesłani do domu. Samolot był za ciężki, by wystartować
Samolot linii easyJet z powodu trudnych warunków atmosferycznych i zbyt wielu pasażerów miał problem z wystartowaniem. Załoga była zmuszona poprosić część podróżujących o zrezygnowanie z lotu. Ostatecznie maszynę opuściło 19 osób.
Niecodzienna sytuacja spotkała pasażerów podróżujących samolotem brytyjskich linii easyJet na na lotnisku Arrecife na Lanzarote. O 21:45 mieli wystartować na lotnisko im. Johna Lennona w Liverpoolu.
Jednak chwilę przed planowanym startem pilot ogłosił, że jest problem z poderwaniem się maszyny do lotu. O szczegółach zdarzenia pisze portal ladbible.com, który otrzymał od jednego z pasażerów filmik, na którym pilot twierdzi, że warunki pogodowe w połączeniu z ogromną masą samolotu uniemożliwiają mu start zgodnie z planem.
Pasażerowie easyJet musieli zrezygnować z lotu
Podróżni utrzymali szczegółowe wyjaśnienia, co do zaistniałego problemu.
- Ponieważ bezpieczeństwo jest naszym priorytetem, przy obecnych warunkach wietrznych nie ma możliwości, abyśmy mogli wzbić się w powietrze tym samolotem. Wpływa na to wiele czynników: jest bardzo gorąco, kierunek i siła wiatru nie są dobre - dodał. Załoga poinformowała, że jedynym sposobem na rozwiązanie problemu jest odciążenie samolotu.
ZOBACZ: Dramatyczny wypadek na lotnisku Don Mueang w Bangkoku. 57-letnia kobieta straciła nogę
- Rozmawiałem z naszym zespołem operacyjnym i jedynym sposobem rozwiązania problemu ze zbyt ciężkim samolotem jest uczynienie go nieco lżejszym. Jeśli to możliwe, chciałbym poprosić do 20 ochotników, aby zrezygnowali dziś z lotu do Liverpoolu. Jeśli ktoś chce zostać ochotnikiem, dostanie rekompensatę. Wynosi ona 500 euro na każdego pasażera, który jest gotów nie lecieć dziś wieczorem - poinformowano.
Mimo że wielu pasażerów wolało jednak wrócić do swoich domów jeszcze tego samego dnia, ostatecznie udało się jednak znaleźć 19 chętnych do rezygnacji ze swoich miejsc.
EasyJet: to rutynowa decyzja
"EasyJet może potwierdzić, że 19 pasażerów lotu EZY3364 z Lanzarote do Liverpoolu wczoraj wieczorem zgłosiło się na ochotnika do podróży późniejszym lotem, ponieważ samolot przekroczył limity masy w stosunku do warunków pogodowych" - podkreślono w komunikacie przekazanym ladbible.com.
"W tych okolicznościach jest to rutynowa decyzja operacyjna, a ze względów bezpieczeństwa we wszystkich liniach lotniczych obowiązują ograniczenia wagowe. W przypadku, gdy lot przekraczałby limity wagowe, prosimy pasażerów, aby dobrowolnie przenieśli się na późniejszy, bezpłatny lot, a ochotnikom zapewniamy odszkodowanie zgodnie z przepisami" - dodano.
Czytaj więcej