Kościerzyna: Szybowiec rozbił się w lesie. Nie żyje 69-letni pilot
W lesie nieopodal Kościerzyny (woj. pomorskie) runął na ziemię szybowiec. Pilot zginął na miejscu - był to 69-letni mężczyzna, który chwilę po wystartowaniu nadał sygnał SOS. Na miejscu interweniują służby, poinformowana jest też Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Zgłoszenie o upadku szybowca trafiło na kościerzyńską komendę około 10:30. Pracownik lotniska w Borsku (gmina Karsin) poinformował policjantów, że pilot chwilę po starcie nadał sygnał SOS i rozbił się około 500 metrów od pasa startowego.
ZOBACZ: Pyzówka: Ciało 12-latka w lesie. Pojechał na przejażdżkę quadem
"W wyniku zdarzenia 69-letni pilot szybowca poniósł śmierć. Policjanci, którzy pracują na miejscu tego zdarzenia zabezpieczyli teren, grupa dochodzeniowo-śledcza wykonuje czynności pod nadzorem prokuratora" - przekazał polsatnews.pl asp. szt. Piotr Kwidziński z KPP w Kościerzynie.
Maszyna rozbiła się w lesie. Na miejscu poza policją interweniowali strażacy oraz pogotowie ratunkowe. O zdarzeniu została poinformowana Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
69-latek zginął w katastrofie szybowca. Szczątki maszyny w lesie
W akcję służb zaangażowano też drona oraz samolot Dromader. Na razie nie wiadomo, dlaczego szybowiec nie utrzymał się w locie, tylko spadł na ziemię.
ZOBACZ: Warszawa: Kolizja z udziałem karetki. Zderzenie z dwoma samochodami
Nie ma doniesień, by katastrofa samolotu spowodowała większe straty materialne. Sama maszyna jest poważnie uszkodzona, a jej szczątki rozsiane wokół miejsca zdarzenia.
Czytaj więcej