Szwecja: Grecie Thunberg grozi więzienie. Usłyszała zarzuty
Szwedzka aktywistka klimatyczna, Greta Thunberg usłyszała w środę zarzuty "nieposłuszeństwa wobec policji". Informację potwierdził rzecznik działaczki. 20-latce grozi do pół roku więzienia lub grzywna.
Greta Thunberg od kilku lat funkcjonuje w przestrzeni publicznej jako liderka młodego pokolenia walcząca o lepszy klimat.
Od 2018 roku prowadziła też w Szwecji serię protestów w sprawie bierności polityków wobec globalnego ocieplenia. Ruch Fridays for Future przybrał wymiar międzynarodowy. Strajkowali również Polacy.
ZOBACZ: Katastrofa ekologiczna w Ukrainie. Greta Thunberg wyśmiała działania ONZ
W czerwcu Thunberg dołączyła do grupy młodych protestujących Ta Tillbaka Framtiden blokujących tankowce w szwedzkim porcie w Malmö. Według policji aktywistka - podobnie jak inni obecni - nie chciała stosować się do poleceń mundurowych i opuścić miejsca protestu.
"Kryzys klimatyczny jest już kwestią życia i śmierci dla niezliczonych ludzi. Zdecydowaliśmy się nie być obserwatorami i zamiast tego fizycznie zatrzymać infrastrukturę paliw kopalnych" - napisała wówczas Thunberg, włączając się do protestu.
Grozi jej więzienie
W środę 20-latka usłyszała zarzuty w tej sprawie. Działaczka została oskarżona o nieposłuszeństwo wobec policji, ponieważ odmówiła podporządkowania się nakazom opuszczenia tego miejsca - informuje BBC.
Według śledczych, demonstracja w której wzięła udział Thunberg, zakłóciła ruch portowy.
Thunberg pojawi się w sądzie 24 lipca wraz z trzema innymi protestującymi. Grozi jej do sześciu miesięcy więzienia lub grzywna.
Czytaj więcej