Poniedziałek najcieplejszym dniem w historii pomiarów. Powodem El Niño i dwutlenek węgla

Świat
Poniedziałek najcieplejszym dniem w historii pomiarów. Powodem El Niño i dwutlenek węgla
Flickr/Tony Hesgitt
Coraz goręcej. Dotychczas nie odnotowano tak wysokiej średniej temperatury na Ziemi, jak w poniedziałek

Średnia temperatura na świecie osiągnęła nowy rekord w poniedziałek. Była najwyższa, licząc od końca XIX, kiedy zaczęto prowadzić pomiary. Rekordowy pod względem temperatury był także cały czerwiec. Naukowcy są przekonani, że za ciepło odpowiada połączenie naturalnego zdarzenia pogodowego znanego jako El Niño i ciągłej emisji dwutlenku węgla przez ludzkość.

Od początku tego roku naukowcy są zaniepokojeni rosnącymi temperaturami na lądzie i w morzu. Przypominają, że rekord padł po rekordowo ciepłym czerwcu. Średnie temperatury na całej planecie były o 1,46 stopnia Celsjusza wyższe od średniej w okresie między 1850 a 1900 rokiem. 

Rekord pobity. Na świecie termometry wskazywały średnio 17,01 stopnia

Naukowcy z US National Centers for Environmental Prediction poinformowali, że 3 lipca średnia temperatura na świecie osiągnęła 17,01°C, bijąc poprzedni rekord 16,92°C, który utrzymywał się od sierpnia 2016 roku. Fala upałów przechodzi w Chinach, gdzie termometry pokazują 35°C, a w północnej Afryce prawie 50°C. Na Antarktydzie ukraińska baza badawcza Vernadsky odnotowała rekordowe 8,7°C.

 

Poniedziałkowa średnia jest rekordowa od rozpoczęcia pomiarów satelitarnych w 1979 roku, ale także najwyższa od czasu, gdy pod koniec XIX wieku rozpoczęto szeroko rozpowszechnione pomiary instrumentalne. 

 

ZOBACZ: Najdroższa krowa świata sprzedana w Brazylii. Pobiła swój własny rekord

 

Naukowcy uważają, że osiągnięcie rekordu spowodowało połączenie naturalnie występującego zjawiska El Niño i emisji dwutlenku węgla. - Średnia globalna temperatura powietrza przy powierzchni ziemi, osiągająca po raz pierwszy 17°C, odkąd mamy dostępne wiarygodne dane, jest znaczącym symbolicznym kamieniem milowym w naszym ocieplającym się świecie – powiedział BBC klimatolog Leon Simons.

 

Jak dodał, teraz, gdy zaczyna się cieplejsza faza El Niño, "możemy spodziewać się znacznie większej liczby dziennych, miesięcznych i rocznych rekordów w ciągu najbliższych 1,5 roku".

Czym jest El Niño?

El Niño to naturalne zjawisko występujące w odstępach od dwóch do siedmiu lat. Wówczas obserwuje się silniejsze nagrzanie wód Pacyfiku oraz osłabienie siły pasatów, czyli stałych wiatrów wiejących od zwrotników w kierunku równika.

 

Następuje wtedy wzrost opadów w Ameryce Południowej oraz poważne susze w Australii, Indonezji i południowej Azji. Pierwsze doprowadzają do podtopień i spływów błotnych, drugie do pożarów i burz pyłowych.

pgo/wka / BBC / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie