Justyna Socha poza listami Konfederacji? Krzysztof Bosak: Chcemy wprowadzać ludzi poważnych

Polska
Justyna Socha poza listami Konfederacji? Krzysztof Bosak: Chcemy wprowadzać ludzi poważnych
Twitter/KrzysztofBosak/JustynaSocha
Socha miała stracić miejsce na liście Konfederacji

Justyna Socha miała stracić miejsce na liście wyborczej Konfederacji. Jeden z liderów tej formacji Krzysztof Bosak został o to zapytany w "Graffiti". Nie odpowiedział wprost, ale podkreślił, że aktywistka "nie była planowana na pierwsze miejsca". Jak zapewnił, Konfederacja "chce wprowadzać do Sejmu ludzi poważnych". Socha odpowiedziała, że "realnie zagraża systemowi" i dlatego jest "atakowana".

Według Justyny Sochy na wtorkowym posiedzeniu Rady Liderów Konfederacji, usunięto jej nazwisko z list kandydatów partii w wyborach. Szefowa stowarzyszenia STOP NOP, znana ze sprzeciwu wobec obowiązku szczepień, poinformowała o tym na Twitterze.

 

Z komentarza Sochy wynika, że za pozbawieniem jej miejsca na liście byli Krzysztof Bosak, Sławomir Mentzen, Robert Iwaszkiewicz, Krzysztof Tuduj, Witold Tumanowicz, Robert Winnicki, Marcin Sypniewski, Michał Wawer i Konrad Berkowicz.

 

Przeciwko skreśleniu jej z list mieli być Grzegorz Braun, Janusz Korwin-Mikke oraz Włodzimierz Skalik.

 

Socha bez miejsca na liście? Bosak: Nie była potwierdzana jako kandydatka Konfederacji

W środowym "Graffiti" Marcin Fijołek zapytał Krzysztofa Bosaka, czy partia rzeczywiście podjęła decyzję o wykluczeniu Sochy. - To są wewnętrzne sprawy Konfederacji. Listy są przygotowywane, będą ogłaszane w drugiej połowie lipca, przez cały lipiec i też będą ustalane do końca lipca - odparł poseł.

 

ZOBACZ: Konfederacja uważa, iż mObywatel to zamach na naszą prywatność

 

Stwierdził, że na razie nie chce komentować pojedynczych nazwisk. - Będziemy mieć świetnych kandydatów i pani Socha nigdy nie była potwierdzana jako nasza kandydatka publicznie. Ani też nie była planowana na pierwsze miejsca - dodał.

Justyna Socha twierdzi, że jest atakowana, bo "zagraża systemowi"

Marcin Fijołek dopytywał czy ewentualna decyzja ws. Sochy nie jest sygnałem napięć w Konfederacji.

 

- Konfederacja to jest partia, która chce wprowadzać do Sejmu ludzi poważnych, ludzi, którzy chcą realizować program Konfederacji. To są proste podatki, szacunek dla polskiej tradycji, niepodległości, dla wolności i brak paktowania ze skompromitowanymi partiami jak PiS, PO, Lewica, PSL – wyliczył Bosak.

 

Socha odniosła się do wypowiedzi polityka Konfederacji z "Graffiti". Stwierdziła, że konsekwentnie 15 lat występuje "w obronie dzieci i rodzin". "Mam sukces: w obronie przed policyjną przemocą (150 wygranych), bronię wolności lekarzy, rodziny mogą odzyskać 13 mln zagrabionych im przez rządy PO i PiS grzywien. Realnie zagrażam temu systemowi, dlatego jestem atakowana" - stwierdziła na Twitterze.

 

jk/wka / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie