Erdogan krytykuje "islamofobię" we Francji. Obawia się prześladowania muzułmanów
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan wyraził zaniepokojenie, że ostatnie wydarzenia we Francji, których zarzewiem było zastrzelenie przez policjanta 17-letniego Nahela, doprowadzą do "dalszego ucisku muzułmanów i migrantów". Potępił także "islamofobię", która - jego zdaniem - panuje w kraju rządzonym przez Emmanuela Macrona.
W poniedziałkowym, telewizyjnym przemówieniu prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan odniósł się do zamieszek po śmierci 17-letniego Nahela. Stwierdził, że powodem tak wielkiej złości protestujących, są "kolonialna przeszłość" i "instytucjonalny rasizm" we Francji.
Francuska agencja AFP, która cytowała wypowiedź prezydenta Turcji, zwraca uwagę, że tureckie media z uwagą śledzą zamieszki, które wybuchły we Francji po śmierci Nahela, w szczególności telewizja publiczna TRT, która zawsze wskazuje, że urodzony we Francji młody człowiek "był Algierczykiem". Część jego ceremonii pogrzebowej odbyła się w meczecie Ibn Badisa w Nanterre.
Erdogan uważa, że śmierć 17-latka to konsekwencja "ucisku muzułmanów i migrantów".
Erdogan potępił "islamofobię"
Prezydent Turcji przywołał także śmierć kilkuset migrantów, którzy zginęli pod koniec czerwca u wybrzeży Grecji oraz śmiertelny wypadek "pięciu bogatych ludzi, którzy wyruszyli, by zobaczyć Titanica" i podkreślił, że dostrzega w tym "znak kolonializmu, arogancką, nieludzką mentalność opartą na wyższości białego człowieka".
ZOBACZ: Francja: Kolejna noc walk z policją i rozruchów. Setki aresztowanych
- Oczywiście nie tolerujemy plądrowania sklepów, a zamieszek nie można wykorzystywać do domagania się sprawiedliwości, ale jasne jest, że władze również muszą wyciągnąć wnioski z tej społecznej eksplozji - mówił Erdogan.
Erdogan potępił także "islamofobię", która jego zdaniem panuje we Francji.
- Niestety, większość imigrantów skazanych na życie w systematycznie uciskanych gettach to muzułmanie – zaznaczył.
Zamieszki po śmierć 17-latka
Przez tydzień we Francji trwały intensywne zamieszki. To wtedy policjant zastrzelił 17-letniego chłopaka, który odmówił poddania się kontroli drogowej. Nastolatek miał usiłować przejechać policjanta, a funkcjonariusz zastrzelił go, stojąc przy szybie od strony kierowcy.
Czytaj więcej