Postrzelenie 17-latka we Francji. Wyroki dla uczestników zamieszek
Sąd w Evry pod Paryżem skazał dwóch uczestników zamieszek, które wybuchły we Francji po zastrzeleniu 17-letniego Nahela. Do demonstracji po śmierci nastolatka doszło również w Szwajcarii oraz w Belgii. Tamtejsze media podały, że w Brukseli oraz Liege zatrzymano około 130 osób.
Trwające od wtorku na środę na ulicach francuskich miast gwałtowne zamieszki zostały wywołane zastrzeleniem przez policję w Nanterre pod Paryżem 17-letniego Nahela podczas kontroli drogowej.
Fala przemocy zaczyna jednak słabnąć. Jak podało francuskie MSW, do godziny 24 w nocy z niedzieli na poniedziałek policja zatrzymała 49 osób, znacznie mniej niż podczas poprzednich nocy.
Według stacji telewizyjnej BFM TV do godziny 1:30 zatrzymano kolejnych 28 osób. Do nielicznych tej nocy starć doszło m.in. w Lyonie, gdzie policja użyła gazu łzawiącego.
Pierwsze wyroki we Francji
Dziennik "Le Parisien" poinformował, że pierwsi uczestnicy zamieszek na przedmieściach francuskich miast usłyszeli wyroki. Sąd w Evry pod Paryżem skazał dwie osoby na karę czterech miesięcy więzienia w zawieszeniu, 140 godzin prac społecznych oraz obowiązek odbycia kursu obywatelskiego.
ZOBACZ: Zamieszki we Francji. Tłumy na pogrzebie zastrzelonego 17-latka
Skazani, znani już wcześniej policji, zostali aresztowani w nocy z 29 na 30 czerwca w Saint-Germain-les-Corbeil w departamencie Essonne za podpalenie barykad i rozbicie witryn na jezdni w celu spowolnienia działań policji.
Żandarmi, którzy interweniowali na miejscu zdarzenia w związku z pożarem, zostali zaatakowani petardami.
Demonstracje w Belgii
Do demonstracji po śmierci nastolatka doszło również w Belgii. Tamtejsze media podały, że w Brukseli oraz Liege zatrzymano około 130 osób.
W Brukseli zatrzymanych zostało około stu osób, które uczestniczyły w demonstracjach z nocy z czwartku na piątek. Do zamieszek doszło m.in. w dzielnicy Anneessens i jej okolicach.
ZOBACZ: Francja: Polski autokar zaatakowany w trakcie zamieszek w Marsylii
Rozpalano ogniska a także spalono dwa samochody. Aleja Lemonnier w centrum miasta została na krótko zabarykadowana skuterami i pudłami, ale szybko ją oczyszczono.
Z informacji policji w Liege we wschodniej części kraju wynika, że w piątek w nocy zatrzymano tam około trzydziestu osób, które zebrały się na Placu Republiki.
Zamieszki w Szwajcarii
Zamieszki inspirowane tymi we Francji wybuchły również w Szwajcarii. Tamtejsza policja poinformowała w niedzielę o aresztowaniu sześciorga nastolatków i jednej osoby dorosłej, które niszczyły sklepy w Lozannie.
"W burdach uczestniczyło około 100 osób. Uczestnicy zamieszek rzucali kamieniami i wybijali witryny sklepowe po umówieniu się w sieciach społecznościowych" - podano.
"Szwajcarscy funkcjonariusze byli obrzucani kostką brukową i koktajlami Mołotowa, ale nikt nie został ranny" – informowała policja.
Czytaj więcej