Waldemar Buda: Nie wiedziałem, że Donald Tusk tańczy na rurze
- Gdybym miał to porównać do sportu, to byłby to pole dance. Ja nie wiedziałem, że Donald Tusk tańczy na rurze, a to jest taki szpagat, że to coś nieprawdopodobnego - Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii komentował nagranie Donalda Tuska, na którym szef PO stwierdził, że "Polacy muszą odzyskać kontrolę nad państwem i jego granicami".
Waldemar Buda w związku z rozpoczęciem w poniedziałek przyjmowania wniosków o bezpieczny kredyt 2 proc. został zapytany w programie "Gość Wydarzeń" przez Marcina Fijołka, czy mieszkanie jest prawem czy towarem. - Granica jest bardzo płynna, ale z pewnością jest to pierwsza potrzeba Polaków - odpowiedział.
Bezpieczny kredyt dwa procent. "Strzeliliśmy w punkt"
Jak zaznaczył, w kraju pojawiła się "ogromna potrzeba", by wprowadzić nowe rozwiązanie, które umożliwi wsparcie przy zakupie pierwszego mieszkania. - Po raz pierwszy prowadzamy taki gigantyczny program, z takim budżetem, z takim rozmachem - wyjaśniał.
- Według pierwszych informacji 12 tys. osób interesowało się tym kredytem, czyli dzwoniło albo umawiało się na spotkania, albo przyszło, albo pobrało formularze. To świadczy o tym, że była ogromna potrzeba - poinformował. - Strzeliliśmy w punkt, jeśli chodzi o potrzeby - dodał.
ZOBACZ: Mateusz Morawiecki odpowiada Donaldowi Tuskowi: Ten farbowany lis wezwał do obrony granic
Minister rozwoju i technologii zapowiedział, że wszyscy zainteresowani, będą mieli możliwość skorzystać z kredytu. Zapytany o to, ile kredytów na takich warunkach zostanie udzielonych do końca roku, odpowiedział: Życzę sobie jak najwięcej.
- Dostosujemy budżet do zgłoszonych osób, nie ma tu żadnego limitu. Ile będzie, tyle kredytów udzielimy - oświadczył.
- To jest najlepszy moment na wprowadzanie tego programu. Dramatycznie siadł popyt, akcja kredytowa spadła o 50 proc. i deweloperzy zaczęli budować o 40 proc. mniej. Jeżeli my nie wprowadzilibyśmy tego programu, to za trzy lata mieszkania mogłyby dramatycznie zdrożeć, bo deweloperzy nie wybudowali by ich 250 tys. jak w tym roku, a wybudowali by 140 tys. tak jak za PO - mówił minister, odnosząc się do krytyki programu.
"Ja nie wiedziałem, że Donald Tusk tańczy na rurze"
W trakcie rozmowy minister przyznał, że w Polsce jest duże zatrudnienie i brakuje rąk do pracy. - Rozsądne pozyskiwanie pracowników do prac tymczasowych, sezonowych jest niezwykle ważne. Tylko trzeba odróżnić politykę pracowników tymczasowych od fali emigracji ludzi, którzy niekoniecznie chcą pracować chcą i stanowią ogromne zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa. Rozdzielmy te dwie sytuacje - mówił. - Całkowicie zamykamy drogę dla nielegalnej imigracji. Pracownik, który przyjeżdża otrzymuje zgodę na pracę, wizę. To jest osoba całkowicie zweryfikowana. To inna sytuacja niż dobijanie się na granicy i rzucanie kamieniami i próba przekroczenia granicy do Polski - dodał.
ZOBACZ: Błażej Poboży: Donald Tusk sięga po kartę Konfederacji
Minister odniósł się również do nagrania Donalda Tuska, na którym szef PO mówił, że "Polacy muszą odzyskać kontrolę nad państwem i jego granicami", a także zwrócił uwagę na projekt rozporządzenia MSZ, dzięki któremu możliwe będzie wydawanie wiz w uproszczony sposób nawet dla 400 tys. pracowników.
WIDEO. Waldemar Buda komentuje nagranie Donalda Tuska: Nie wiedziałem, że tańczy na rurze
- Tak długo to się dawno nie śmiałem. Nie mogłem powstrzymać się od śmiechu kilku minut. Gdybym miał to porównać do sportu, to byłby to pole dance. Ja nie wiedziałem, że Donald Tusk tańczy na rurze, a to jest taki szpagat, że to coś nieprawdopodobnego - mówił Waldemar Buda.
Jak dodał, był "zażenowany" tym, jak Donald Tusk traktuje swoich wyborców. - Przez lata był twarzą polityki migracyjnej, sam z poziomu szefa Rady Europejskiej groził karami za to, żeby przyjmować uchodźców, Polskę niejednokrotnie wskazywał jako cele, popierał rozwiązanie, które pojawiło się niedawno, z którym my jako PiS się nie zgadzamy, a dzisiaj mówi, że jest za ochroną granic - podkreślił Buda.
ZOBACZ: "Śniadanie Rymanowskiego". Emocje w studiu Polsat News. Posłanka Lewicy: Słowa Tuska są rasistowskie
Minister został również zapytany o to, czy nie jest tak, że Donald Tusk zwraca uwagę na hipokryzję PiS, skoro "pręży muskuły" wobec polityki migracyjnej, a jednocześnie bije rekordy jeśli chodzi o wydawanie wiz i pozwalanie na pracę. - To jest zupełnie inna sytuacja. Czym innym jest nielegalna migracja i ochrona państwowości, bezpieczeństwa, a czym innym jest sytuacja, kiedy na własnych warunkach pozyskujemy pracowników do prac tymczasowych - zaznaczył.
Polak poleci w kosmos? "Jest ogromna konkurencja"
Minister pytany był także o finalizację rozmów Polski i Europejskiej Agencji Kosmicznej w sprawie wyprawy w kosmos polskiego astronauty.
- Sprawa jest bardzo delikatna, prowadzimy rozmowy z Europejską Agencją Kosmiczną, również z przedstawicielami NASA, żeby to rzeczywiście się zrealizowało - mówił. - Jest ogromna konkurencja w tym zakresie, przede wszystkim z Niemcami - mówił Waldemar Buda.
Waldemar Buda powiadomił, że jutro pojawi się w Paryżu na spotkaniu z szefem Europejską Agencją Kosmiczną.
Wcześniejsze odcinki programu można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej