Rosja. Konflikt między ministerstwem a blogerami. "Putin znów jest w pułapce"
Prowojenni blogerzy z Rosji zaczęli krytykować rosyjskie Ministerstwo Obrony za niepowodzenia podczas wojny w Ukrainie. W odpowiedzi resort obrony chce wzmocnić kontrolę nad przestrzenią informacyjną w Rosji. "Putin znów jest w pułapce" - komentuje portal tsn.ua.
Po nieudanej próbie zamachu stanu przez Grupę Wagnera, rosyjski dyktator Władimir Putin stanął przed dylematem, co zrobić z rosyjskimi "blogerami wojskowymi", którzy stanęli po stronie Jewgienija Prigożyna.
Teraz część z nich zaczęła otwarcie krytykować rosyjskie Ministerstwo Obrony za niepowodzenia podczas wojny w Ukrainie.
Dwugłos w Rosji. Ministerstwo kontra blogerzy
"W weekend przedstawili oni doniesienia na temat sytuacji w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy, które nie były zgodne z wersją przedstawianą przez resort obrony" - poinformował amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
ZOBACZ: Władimir Putin nagle zaczął rysować. Czy to autoportret dyktatora?
Rosyjskie ministerstwo poinformowało bowiem, że ich wojska odparły ukraiński atak desantowy w pobliżu mostu Antonowskiego. Według oficjalnej narracji, Ukraińcy doznali tam klęski. Tymczasem według blogerów walki wciąż trwały, a ukraińskie siły utrzymały swoje pozycje w okolicy mostu.
"W odpowiedzi na to resort obrony chce wzmocnić kontrolę nad przestrzenią informacyjną w Rosji i zniszczyć reputację części blogerów relacjonujących inwazję na Ukrainę" - czytamy w komunikacie ISW.
Putin musi wybrać
"Putin znów jest w pułapce" - komentuje doniesienia z Rosji portal tsn.ua.
Rosyjski przywódca musi teraz wybrać: albo stanie po stronie ministerstwa i próbując wzmocnić zaufanie do resortu będzie chciał zakazać krytyki, albo będzie utrzymywać poparcie ze strony skrajnie nacjonalistycznych blogerów, które jest dla niego bardzo ważne i obwini Ministerstwo Obrony za niepowodzenia militarne na Ukrainie.
Czytaj więcej