Robert Biedroń o aresztowaniach we Francji: To nie są nielegalni imigranci
- Opozycja nie może wchodzić w buty Konfederacji, Jarosława Kaczyńskiego czy Donalda Trumpa - powiedział w "Gościu Wydarzeń" Robert Biedroń, odnosząc się do filmu opublikowanego przez Donalda Tuska na temat migrantów. - To bardzo niebezpieczna sytuacja, bo łatwo podpalić ten lont. On już płonie we Francji, nie chcę, żeby płonął w Polsce - dodał europoseł w rozmowie z Grzegorzem Kępką.
- Donald Tusk i Jarosław Kaczyński mówią dziś w sprawie migrantów podobnym językiem. Jako przedstawiciel opozycji, chciałbym zaapelować do Donalda Tuska, żeby nie szedł tą drogą - powiedział Robert Biedroń w programie "Gość Wydarzeń". - Ten który walczy z demonami, powinien uważać, żeby samemu nie stać się demonem, jak mówił Friedrich Nietzsche - dodał europoseł w rozmowie z Grzegorzem Kępką.
Robert Biedroń stwierdził, że "opozycja nie wygra z PiS na nienawiść, rasizm, ksenofobię, podziały". - Sytuacja we Francji jest bardzo niebezpieczna. To skomplikowane i trudne, ale nijak mające się do tego, co się dzieje w Polsce - powiedział, odnosząc się do nagrania opublikowanego przez Donalda Tuska, przewodniczącego PO.
- Wyznawcy islamu już tu mieszkają, jako prezydent Słupska wielokrotnie przyjmowałem takich uchodźców. To są normalni ludzie, którzy pracują uczciwie, uciekali przed biedą i bombami. Nie przystoi demokratycznej opozycji straszenie tymi ludźmi. Oni żyją wśród nas - podkreślił Robert Biedroń.
Robert Biedroń: PiS przyjmuje imigrantów na własne życzenie
Europoseł zaznaczył, że "opozycja nie może wchodzić w buty Konfederacji, Jarosława Kaczyńskiego, czy Donalda Trumpa". - Dzisiaj tak się stało, a to jest bardzo niebezpieczne.
Robert Biedroń o zamieszkach we Francji: Ten lont już płonie
- Czy obietnice Donalda Tuska dotyczące praw kobiet, równości, świeckiego państwa są już nieaktualne? Czy Donald Tusk staje się drugim Jarosławem Kaczyńskim? Jeżeli tak, to chcę uczciwej odpowiedzi, bo będę wiedział z czym mam do czynienia. To bardzo niebezpieczna sytuacja, bo łatwo podpalić ten lont. On już płonie we Francji, nie chcę, żeby płonął w Polsce - powiedział rozmówca Grzegorza Kępki.
Robert Biedroń powiedział, że "PiS przyjmuje imigrantów na własne życzenie". - Decyzji w tej sprawie nie podejmują Żydzi, Unia Europejska, LGBT - podkreślił współprzewodniczący Nowej Lewicy. - "Ludzie z pontonu" przypływają do Europy, bo w pewnych częściach kraju ze względu na katastrofę klimatyczną i biedę nie da się już żyć - dodał.
Robert Biedroń o zamieszkach we Francji: To nie są nielegalni imigranci
Europoseł stwierdził, że PiS przegrał w Unii ws. migrantów, bo tak naprawdę nie chciał rozwiązać tego problemu. - Dzisiaj straszenie migrantami jest robione pod publikę, tylko że nasze bezpieczeństwo nie wyklucza człowieczeństwa. Trzeba stanąć przed lustrem i zastanowić się, czy ten filmik, który nagrałem, moje wypowiedzi, szkodzą czy pomagają - powiedział.
- Polska może negocjować pakt migracyjny, przyjęliśmy ponad milion uchodźców z Ukrainy, zapłaciliśmy za to ogromną cenę - dodał współprzewodniczący Nowej Lewicy.
Robert Biedroń odniósł się także do badań mówiących, że Polacy nie chcą przyjmowania migrantów. - Ci ludzie się boją, bo wiedzą, że Polska jest w rękach nieodpowiedzialnych ludzi. To, co opowiadają Morawiecki, Kaczyński czy Tusk, może budować w głowie demony - powiedział.
ZOBACZ: Biedroń: Proponuję takie hasło "Głosujesz na Konfederację, nie idę z tobą do łóżka!"
- Musimy przedstawić jasne propozycje, co chcemy jako Polska z problemem migrantów zrobić, bo od niego nie uciekniemy. Jako Lewica proponujemy, żeby rozwiązać to na poziomie solidarnej polityki unijnej, która zakłada pomoc nielegalnym imigrantom na miejscu, a tym, którzy powinni tu trafić, zaoferuje pracę i reguły funkcjonowania. Tego Morawiecki, Kaczyński, ani Tusk nie proponują - ocenił Robert Biedroń.
Europoseł zabrał także głos na temat aresztowań podczas trwających we Francji zamieszek. - To są obywatele Francji, to nie są nielegalni imigranci. To są ludzie, którzy przez błędy polityki asymilacyjnej, są sfrustrowani tym, jak żyją - powiedział Robert Biedroń. - Możemy wybrać inny model, Francja nie jest najlepszym modelem. Ma historię postkolonialną. My takiej historii nie mamy, jesteśmy w stanie to zrobić mądrze i po ludzku - dodał współprzewodniczący Nowej Lewicy.
Współprzewodniczący Nowej Lewicy: Wolę mieć osiem procent, ale móc spojrzeć w lustro
Robert Biedroń zabrał także głos w "Gościu Wydarzeń" na temat planów swojego ugrupowania na zbliżające się wybory parlamentarne. - Wolę mieć 8 proc. - oczywiście chciałbym, żeby było to więcej - ale móc spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie: "Robert, wciąż jesteś człowiekiem. Nie jesteś populistą i nie straszysz ludzi" - podkreślił współprzewodniczący Nowej Lewicy.
Europoseł mówił także o sytuacji na Białorusi. - Zagrożenie jest, ale budowanie atmosfery strachu, niczemu dobremu nie służy. Tego rodzaju decyzje trzeba podejmować kuluarowo, trzeba rozmawiać z NATO i USA. Jak słyszę, że premier Morawiecki na konferencji prasowej ogłasza, że chcemy uczestniczyć w programie "Nuclear Sharing", to łapię się za głowę - powiedział Robert Biedroń.
ZOBACZ: Porozumienie ws. aborcji. Robert Biedroń spotkał się z premier Finlandii
- Jeżeli Morawiecki chciał załatwić ten problem, to powinien jechać na rozmowy Sojuszu Północnoatlantyckiego, wysłać kogoś na komitet wojskowy w NATO. Tak się negocjuje, w kuluarach. (...) Stany Zjednoczone natychmiast wydały oświadczenie. Widać, że Morawiecki niczego nie załatwił. (...) On tylko ogłasza, a niczego nie negocjuje - podkreślił Biedroń.
Robert Biedroń zaapelował także w "Gościu Wydarzeń" do prezydenta Andrzeja Dudy o zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. - Jeżeli jest to niebezpieczeństwo, o którym mówi rząd PiS i przedyskutować tę kwestię z opozycją. (...) Jeżeli go nie ma, to oczywiście nie zwołają tej rady - powiedział europoseł.
Robert Biedroń: Ten rząd siedzi na karnym jeżyku
Współprzewodniczący ocenił także, że "żyjemy w kompletnie innej rzeczywistości niż kiedy wchodziliśmy do NATO". - Polska powinna robić wszystko, żeby zwiększać swoje bezpieczeństwo, ale nie przez konferencje premiera Morawieckiego, a właśnie przez takie szczyty jak szczyt NATO w Wilnie, Rada Północnoatlantycka - powiedział.
- Oczywiście ten rząd tego w ogóle nie potrafi. Jeżeli chodzi o politykę zagraniczną, to siedzą na karnym jeżyku - podkreślił Robert Biedroń.
Wcześniejsze odcinki programu można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej