Płonki: Studnia głębinowa na środku nowego chodnika
Studnia głębinowa na środku chodnika - na taką niespodziankę napotykają mieszkańcy Płonek w gminie Kurów (woj. lubelskie). Choć wyremontowano drogę i chodnik, to piesi muszą teraz omijać studnię. Wójt zapewnia, że projekt inwestycji "wygląda zupełnie inaczej".
Inwestycja w Płonkach jest częścią projektu powiatowej drogi z Kurowa w kierunku Markuszowa o łącznej wartości prawie dziewięciu milionów złotych. Za przygotowanie drogi odpowiadał Powiatowy Zarząd Dróg w Puławach. Wykonanie powierzono spółce PBI Infrastruktura z Kraśnika.
ZOBACZ: Patodeweloperka. Rządowy projekt zmian w przepisach. Minister Buda o absurdach na osiedlach w Polsce
Droga, która miała ułatwiać podróż tylko pogłębiła trudności. Na środku chodnika stoi bowiem studnia głębinowa. Została zbudowana lata temu przy pasie drogowym i jest wciąż wykorzystywana przez okolicznych mieszkańców. Nie zgodzili się oni na jej likwidację.
Wbudowano ją jednak w nowy chodnik i oddzielono ścieżką, która ma odgradzać studnię od jezdni. Według zapewnień urzędników między studnią a krawędzią chodnika zmieści się wózek dziecięcy. Sama konstrukcja też ma nie narażać pieszych. Jak powiadomił Powiatowy Zarząd Dróg "Jest to rozwiązanie niestandardowe, ale legalne".
Plan nie pokrył się z realizacją
Jednakże chociaż mieszkańcy chcieli, by studnia została nie sądzili raczej, że zostanie ona wbudowana w środek chodnika. Śmieją się z tego, a sytuację nazywają absurdem. Szczególnie, że według pierwotnego planu tak nie miało być.
Wideo: Studnia na środku chodnika
- Niestety mieszkańcy nie mają wiedzy, że ta inwestycja w tym miejscu na projekcie wygląda całkowicie inaczej. Obejście studni jest chodnikiem od strony pól, wykonawca jeszcze tego nie wykonał - powiedział wójt gminy Kurów Arkadiusz Małecki. - Powiatowy Zarząd Dróg i wykonawca zabezpieczyli studnię na tyle ile pozwalał czas i możliwości - dodał.
Możliwe, że konstrukcja wokół studni ulegnie jeszcze zmianie, tak jak zakładał to pierwotny projekt. Jednak nic nie jest przesądzone. Wiadomo tylko tyle, że studnia zostać musi.
Czytaj więcej