Szczecin: Szpital świętuje piąte urodziny czworaczków
Wyjątkowe urodziny w szczecińskim szpitalu. Pięć lat temu przyszły tam na świat czworaczki. Dziś świętował z nimi cały szpital, ale nie ma co się dziwić, bo takie narodziny zdarzają się raz na pół miliona.
Amelia, Zosia, Stanisław i Franciszek przyszły na świat 28 czerwca 2018 roku. Szczeciński szpital "Zdroje" przygotował z tej okazji specjalną uroczystość, podczas której wszyscy solenizanci otrzymali prezenty. Każde z dzieci mogło świętować, zdmuchując świeczki ze swojego tortu.
- Wyzwanie było i jest cały czas. Tych pięć lat bardzo szybko minęło - mówi "Wydarzeniom" czworaczków mama Natalia Ratomska. Dodaje, że pierwsze lata "były trudne". - Teraz jest o wiele łatwiej fizycznie, bo dzieciaki nam dużo pomagają i są bardzo samodzielne - przyznaje.
ZOBACZ: Pięcioraczki z Horyńca. Mama przekazała dobre wieści
- Kiedyś było ciężko fizycznie, a teraz psychicznie. Każdy coś chce, głośno w domu, oni nawzajem się popychają, szturchają. Trzeba cały czas mieć na nich oko - dodaje tata, Mateusz Ratomski.
Szpital świętuje 5. urodziny czworaczków. "Niezwykła frajda"
Dr n. med. Andrzej Niedzielski, ordynator w rozmowie z reporterem "Wydarzeń" przyznaje, że były to pierwsze czworaczki, których poród przyjmował. - To niezwykła frajda emocjonalna i zawodowa - stwierdza.
Zaraz po porodzie dzieci potrzebowały opieki na Oddziale Noworodków, Patologii i Intensywnej Terapii.
ZOBACZ: Kraków. Urodziły się pięcioraczki. W domu czeka na nie siedmioro rodzeństwa
- Dzieci urodziły się w dobrym stanie, ale wymagały podłączenia do respiratora - mówi w rozmowie z "Głosem Szczecińskim" dr n.med. Jacek Patalan, ordynator Oddziału Noworodków, Patologii i Intensywnej Terapii.
Czytaj więcej