Protesty producentów malin. "Te owoce już się nie opłacają"

Polska
Protesty producentów malin. "Te owoce już się nie opłacają"
Polsat News
Maliny na rondzie między Opolem Lubleskim a wsią Elżbieta

Producenci malin nie zaprzestają protestów. Rondo między Opolem Lubelskim a wsią Elżbieta ponownie zostało zablokowane. - Rok temu oferowali nam cenę 20 zł, średnio 15, a w tym roku dali trzy razy mniej - komentuje w Polsat News jeden z protestujących rolników.

Droga i rondo w koło Opola Lubelskiego znów zostało zablokowane przez lokalnych rolników. 

 

- Rondo było zablokowane na około dwie godziny. Protestujący przechodzili przez przejścia dla pieszych, mieli ze sobą flagi. Niektórzy mieli też transparenty m.in. z hasłami "wpuścili nas w maliny". W ten sposób rolnicy próbują zwrócić uwagę na problem niskich cen malin w skupach - relacjonuje reporterka Polsat News Ewa Pajuro. 

Kontynuacja protestów producentów malin

Producenci owoców spotykają się z podobnymi problemami, co rolnicy zajmujący się uprawą zbóż. Zdaniem plantatorów ta niska cena malin wynika bowiem z jednej strony ze zmowy firm, które skupują te owoce, a z drugiej strony z napływu tanich owoców m.in. z Ukrainy

 

WIDEO: Protesty producentów malin. Produkcja tych owoców już się nie opłaca

 

 

- Z Ukrainy jest ściągana na bieżąco malina, w ramach pomocy, ja się pytam dla kogo ta pomoc, czy ta pomoc ma polega na tym, że  mamy na tym tracić, my polscy producenci? Przecież zapewniamy roczny wpływ do budżetu państwa - argumentuje jeden z protestujących. 

 

- W magazynach leżą tańsze, zamrożone owoce, importowane z Argentyny i Turcji. I te, z reszty ubiegłorocznych zbiorów - dodaje inny rolnik. 

Produkcja malin nieopłacalna?

Frustrację polskich rolników wywołują też różnice jeżeli chodzi o zeszłoroczne ceny oraz kwoty, które za maliny trzeba zapłacić już w sklepach.

 

W tym roku za kilogram malin skupy proponują rolnikom 4,55 zł. 

 

- Rok temu oferowali nam nam cenę 20 zł, średnio 15, a w tym roku dali trzy razy mniej. Żeby tak normalnie zarabiać to tak 12 zł za kilogram. Bo jeśli doliczyć produkcję 6-7 złotych za kilogram, pracownik bierze dwa złote, to jest w sumie 9 zł, a nam proponują pięć. Do każdego kilograma dokładam 4 zł - tłumaczy producent malin. 

 

ZOBACZ: Ceny owoców i warzyw mogą zdziwić. Na bazarach różnice nawet o 50 procent

 

Mazowiecki Ośrodek Doradztwa Rolniczego wylicza, że w tym roku produkcja jednego kilograma maliny letniej kosztuje 7,44 zł. Na tę sumę składa się koszt zakupu sadzonki, nawożenia, ochrona roślin, opakowania, pensje pracowników oraz koszty pośrednie np. praca ciągnika.  

 

- Za kilogram maliny w osiedlowym sklepie trzeba zapłacić około 40 zł, ale jak zaznaczają plantatorzy ta malina, która jest teraz w sklepach, to malina produkowana w tunelach foliowych, jej koszt produkcji jest dużo droższy - dodaje reporterka Polsat News. 

Rząd wyciąga rękę do protestujących

Jutro rolnicy prawdopodobnie będą kontynuowali protesty. W ramach bojkotu niektórzy rolnicy wstrzymują się w ogóle ze zrywaniem i sprzedażą malin.

 

Minister rolnictwa Robert Telus zapewnia, że sprawa jest monitorowana. Zapowiedział preferencyjne kredytach, które mają uchronić przed plajtą firmy zablokowane nadmiarem owoców.

 

- Kredyt 2-procentowy, resztę zapewnia skarb państwa, żebyś opróżnili te magazyny. Tak samo jak mieliśmy problem ze zbożem - podkreślił polityk. 

aas/sgo / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie