"W lewicowej Polsce...". Posłanki z programem dla kobiet
W sobotę Lewica wystąpiła na konwencji w Warszawie. Wśród pomysłów partii, nazwanych pakietem "Bezpieczna Polka", są m.in. edukacja o zdrowiu i seksualności, bezpłatna antykoncepcja, likwidacja klauzuli sumienia lekarzy, świecka ochrona zdrowia, czy zmiana definicji gwałtu. - Jeżeli zagłosujecie na nas, to ten pakiet wejdzie w życie - zapowiedziała Joanna Scheuring-Wielgus.
Na konwencji w Warszawie posłanki Lewicy zaprezentowały założenia programu "Bezpieczna Polka". Na scenie wystąpiły m.in. Magdalena Biejat, Katarzyna Kotula, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Joanna Scheuring-Wielgus, Anna Maria Żukowska i Daria Gosek-Popiołek.
ZOBACZ: Adrian Zandberg o planach Lewicy: Chcemy skrócić czas pracy do 35 godzin w tygodniu
- Dziś jest dzień konwencji politycznych - zobaczycie państwo bardzo wielu mężczyzn, którzy będą wam opowiadać o tym, jak chcą urządzić wam życie. Wśród liderów nie zobaczycie dziś kobiet - rozpoczęła swoje wystąpienie Joanna Scheuring-Wielgus. Dodała, że "dziś zawieramy symboliczne porozumienie, które powinno być zrealizowane po wyborach".
Scheuring-Wielgus przypomniała, że wśród pomysłów partii, nazwanych pakietem "Bezpieczna Polka", są m.in. edukacja o zdrowiu i seksualności, bezpłatna antykoncepcja, likwidacja klauzuli sumienia lekarzy, świecka ochrona zdrowia czy zmiana definicji gwałtu.
Scheuring-Wielgus: Jeżeli zagłosujecie na nas, to ten pakiet wejdzie w życie
Wtórowała jej Katarzyna Kotula. - Państwo ma obowiązek otoczyć opieką wszystkich obywateli, także kobiety - powiedziała. - W lewicowej Polsce państwo nie będzie się od tego obowiązku uchylać - dodała.
Anna Maria Żukowska prosiła, by Polki poszły na wybory. - Chcecie, by o was ciągle decydowali faceci w garniturach? - pytała.
- Przebiłyśmy się dzisiaj przez mur dziaderstwa. Zbliżające się wybory będą także o tym, czy Polki odbiorą Polskę z rąk tych dziadersów, z rąk osób, które chcą decydować o naszym życiu, naszych ciałach i którzy uważają nas za obywatelki drugiej kategorii - powiedziała.
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zwróciła się do "mężów, partnerów, chłopaków", bo uważa, że "mężczyźni często chcą głosować na skrajną prawicę".
ZOBACZ: Sławomir Mentzen o 800 plus: Nie powinno się niepracującym przelewać pieniędzy
- Serio? Panowie, po co wam to? Co ma wam do zaoferowania Sławomir Mentzen? Zakaz rozwodów? Naprawdę chcecie głosować na faceta, który chce dać wam ustawę, która sprawi, że żona od was nie odejdzie? Panowie, on was po prostu obraża - stwierdziła.
Dziemianowicz-Bąk przypomniała, że Mentzen płaci pracownikom swojej kancelarii 2-3 tysiące złotych na rękę. - Nic dziwnego, że jego patobiznesem zainteresowała się Państwowa Inspekcja Pracy. Lewica chce, by PIP działał jak policja albo skarbówka i coś takiego ścigała - powiedziała polityczka.
W programie Lewicy znalazły się też zapewnienia o rencie wdowiej, stuprocentowo płatnym L4, dwudniowym urlopie menstruacyjnym, równym wynagrodzeniu kobiet i mężczyzn.
Lewica chce bezpłatnej aborcji
Anna Maria Żukowska wspomniała o zmianie definicji gwałtu, by "żadna kobieta nie musiała udowadniać na komisariacie, że ją to spotkało".
- Ofiara przemocy nigdy nie jest sobie winna, winny jest sprawca - powiedziała.
Daria Gosek-Popiołek zapowiedziała, że w programie znajdzie się też bezpłatna aborcja oraz refundacja in vitro.
Pakiet "Bezpieczna Polka". Propozycja Lewicy
Podsumowując, w pakiecie "Bezpieczna Polka" znalazły się punkty dotyczące m.in.:
- legalnej aborcji
- likwidacji klauzuli sumienia
- refundacji in vitro
- bezpłatnej antykoncepcji
- wyrównania płac kobiet i mężczyzn
- urlopu menstruacyjnego
- lepiej płatnego urlopu ojcowskiego
- zmiany definicji gwałtu
- stuprocentowo płatnego L4
- renty wdowiej
- wysokiego standardu opieki poporodowej.