Strajk pracowników stacji kontroli pojazdów. Ponad 300 punktów będzie nieczynnych

Polska
Strajk pracowników stacji kontroli pojazdów. Ponad 300 punktów będzie nieczynnych
Polsat News
Strajk na stacjach kontroli pojazdów

Ruszył strajk na stacjach kontroli pojazdów. W piątek w ponad 300 punktach w Polsce nie zrobimy przeglądu auta. - Nie przyjmiemy dzisiaj ani jednego klienta. Chodzi nam o oto, żeby ustawodawca podniósł nam kwotę za naszą pracę - mówi w rozmowie z reporterką Polsat News przedsiębiorca Tomasz Bryl.

W piątek ogłoszono ogólnopolski strajk pracowników stacji kontroli pojazdów. W tym dniu przedsiębiorcy, którzy zdecydowali się na udział w akcji, nie będą wykonywali przeglądów pojazdów. Lista nieczynnych stacji zawiera aż 300 punktów

Nieczynne stacje kontroli pojazdów

Jedną z takich stacji odwiedziła reporterka Polsat News Agata Gwizdała.

 

- Dosłownie przed chwilą byłam świadkiem sytuacji, kiedy pan pracujący tutaj w biurze odebrał telefon od klienta, który chciał dzisiaj umówić się na taki przegląd i usłyszał: dziś strajkujemy, nie będzie to możliwe - relacjonuje. 

 

O motywacjach strajkujących reporterka rozmawiała z Tomaszem Brylem, który jest właścicielem stacji diagnostycznej w Łodzi.

 

WIDEO: Strajk pracowników stacji kontroli pojazdów. Ponad 300 punktów będzie nieczynnych

 

 

- Nie przyjmiemy dzisiaj ani jednego klienta. Chodzi nam o oto, żeby ustawodawca podniósł nam kwotę za naszą pracę. Od 19 lat jest ona bez zmian, a koszty utrzymania, pensje oraz żądania pracowników coraz wyższej płacy rosną, więc podwyżka byłaby logiczna - stwierdza. 

 

ZOBACZ: GUS podał nowe dane. Średnie wynagrodzenie wzrosło o 12,1 proc.

 

Obecna cena przeglądu pojazdu wynosi 100 zł. Jak podkreśla przedsiębiorca, aby jego lokal przetrwał, usługa musiałaby kosztować minimum dwa razy tyle. 

 

- Po odliczeniu wszystkich podatków, ze zrealizowania takiej usługi zostaje nam około 60 zł. A jeszcze trzeba opłacić rachunki za lokal. Utrzymanie stacji za tyle jest prawie niemożliwe i niedochodowe - mówi. Jak dodaje, klienci są informowani o strajku i rozumieją sytuację. 

 

- We wszystkich krajach Unii Europejskiej są robione przeglądy. To jest podstawowy warunek zachowania bezpieczeństwa na drogach, kwota powinna więc zostać podniesiona - podkreśla. 


Prz pomnijmy, że jazda bez ważnego przeglądu grozi mandatem w wysokości 1500 zł. 

 

"Z wielu źródeł płyną informacje, że bez podjęcia radykalnych działań, które mogą mieć wpływ na waloryzację cennika, za chwilę będzie już za późno na jakiekolwiek działania" - podaje na swojej oficjalnej stronie internetowej Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów.  

aas/prz / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie