Michał Kobosko: Informacje o śmierci Trzeciej Drogi są dalece przesadzone
- Trzecia Droga przeszkadza dwóm największym partiom bardzo mocno - stwierdził w piątkowym "Graffiti" Michał Kobosko, wiceszef Polski 2050, która tworzy koalicję z PSL. Jego zdaniem głównym politycznym ryzykiem w Polsce jest dziś wzrost notowań Konfederacji. - Zapowiedzi podatkowe Sławomira Mentzena są płytkie. Nie ma nic prawdziwego w tym systemie - ocenił.
Przed nami "supersobota" wyborcza - w pierwszy dzień weekendu swoje wiece i konwencje zaplanowały KO, PiS, Lewica, Konfederacja i Trzecia Droga. Polityk tej ostatniej koalicji Michał Kobosko, wiceszef Polski 2050, przekonywał, iż będzie to ważny moment w prekampanii wyborczej.
- To pierwsza wspólna konwencja Trzeciej Drogi. Oczekujemy, że nasi liderzy pokażą, czym jesteśmy, dokąd idziemy, jakie mamy pomysły i propozycje dla przyszłego rządu - powiedział w "Graffiti".
ZOBACZ: Dyskusja o in vitro. Wojciech Konieczny do Iwony Arent: To jest niestety ciemnogród
Zapytany przez Marcina Fijołka, czy dla ugrupowań innych niż PO i PiS "jest jeszcze tlen" na scenie politycznej, odparł: - Informacje o śmierci Trzeciej Drogi są dalece przesadzone. Dopiero zaczynamy nasze funkcjonowanie.
WIDEO: Michał Kobosko w "Graffiti"
Michał Kobosko: Trzecia Droga chce trafić do konsekwentnie niegłosujących
Zdaniem Koboski jego frakcja "przeszkadza dwóm największym partiom bardzo mocno". - Jest skierowana do osób zmęczonych rządami PiS, ale nie chcących wojny polsko-polskiej i podkręcania emocji. Chcemy trafić do niezdecydowanych i konsekwentnie niegłosujących, czujących, że polska polityka jest polityką skłócenia, nieustannego konfliktu, szczucia jednych na drugich - wyliczył.
W nowym sondażu IPSOS dla oko.press i TOK FM różnica między KO i PiS jest wielkości błędu statystycznego, a Trzecia Droga nie przekracza ośmioprocentowego progu wyborczego dla koalicji. Wicelider Polski 2050 zapytany, czy w obliczu wyborczej porażki Trzecia Droga powinna porozumieć się z KO ws. startu z jej list, stwierdził, że do wyborów zostały jeszcze cztery miesiące.
ZOBACZ: Marek Biernacki: Premier Morawiecki jest uczniem czarnoksiężnika
- Będzie wiele zakrętów, dramatycznych zmian. Jeżeli wybory miałyby być 15 października, w drugiej części wakacji będzie pełnoskalowa kampania wyborcza. Wielu wyborców podejmuje decyzję w ciągu ostatnich 10-14 dni - dodał.
Wiceszef Polski 2050: Głównym ryzykiem jest wzrost notowań Konfederacji
Jak zadeklarował Kobosko, dla Trzeciej Drogi "punkt numer jeden to wygrać z PiS-em", ale na liście jego formacji "jest punktów więcej". - Powinniśmy martwić się tym, że z jednej strony PiS-owi nie spada, ma lojalnych wyborców. Ale też nie rośnie, ustabilizowało się na wysokim poziomie mimo skandali, niepoważnych faktów jak powrót Jarosława Kaczyńskiego do rządu - mówił.
W kontekście objęcia na nowo urzędu wicepremiera przez prezesa PiS uznał, że "w normalnym, demokratycznym kraju nie zdarzałyby się tego typu roszady na szczycie".
ZOBACZ: Agnieszka Dziemianowicz-Bąk: Mamy sojusz lekarzy odmawiających pomocy i barbarzyńskiego prawa
W jego ocenie głównym ryzykiem jest dziś wzrost notowań Konfederacji, która "jest w oczywisty sposób koalicjantem PiS-u, jak bardzo by temu nie zaprzeczali". - Zapowiedzi podatkowe Sławomira Mentzena są płytkie. Jakby wejść głębiej to nie ma nic prawdziwego w tym systemie, co proponują - powiedział.
M. Kobosko: Wyborcy nie chcą powrotu do "ciepłej wody w kranie"
Gość "Graffiti" odkreślił, że program Konfederacji jest "antyunijny i antyukraiński", a dodatkowo ta partia chce ograniczyć prawa kobiet i zakazać rozwodów.
Według niego PiS i PO łączy to, że w założeniu tych partii "tylko ich linia jest jedyną możliwą". - Wyborcy mają doświadczenia, pamiętają PO do 2015. Wiele rzeczy było rozczarowujących, co się wtedy działo. Wyborcy, z którymi rozmawiamy, mówią, że nie chcą powrotu do "ciepłej wody w kranie" - zapewnił.
Poprzednie odcinki "Graffiti" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej