Beskidy: Żmije na szlakach. Ratownik GOPR radzi, jak uniknąć ataku

Polska
Beskidy: Żmije na szlakach. Ratownik GOPR radzi, jak uniknąć ataku
Pixabay/Artur Pawlak/Zdj. ilustracyjne
Żmije najczęściej atakują ręce i nogi

Trwa sezon godowy żmij. Ratownicy GOPR apelują o ostrożność, zwłaszcza na szlakach górskich. W tym sezonie odnotowano już pierwsze przypadki ukąszeń.

Podczas letnich górskich wędrówek, musimy poruszać się uważnie i patrzeć pod nogi. Łatwo natrafić na wygrzewające się na szlaku żmije.

 

Turysta, z którym rozmawiał na szlaku w Beskidach reporter Polsat News, dzień wcześniej spotkał na swojej drodze gada.

 

ZOBACZ: Zakopane: Seria wypadków w górach. Ratownicy TOPR uratowali sześciu turystów

 

- Czułem się bezpiecznie. Chodzę po górach od 40 lat, jestem wyczulony na różne niebezpieczeństwa, które mogą się zdarzyć - powiedział mężczyzna. 

 

Na szczęście w porę zauważył on węża i nie nadepnął na niego. Jak dodał, zwierzę było raczej nieduże. Na dowód pokazał reporterowi zdjęcie.

Żmije w górach. Atakują ręce i nogi

Żmije najczęściej atakują ręce i nogi. W razie ukąszenia, kończynę trzeba usztywnić, w miarę możliwości nie ruszać nią i wezwać pomoc.

 

WIDEO: Żmije na szlaku

 

 

- Pamiętajmy o tym, że jeśli wychodzimy poza utarty szlak, np. gdy idziemy na chwilę do lasu na borówki, musimy patrzeć pod nogi - podkreślił Marcin Szczurek, naczelnik Grupy Beskidzkiej GOPR.

 

ZOBACZ: Beskidy: GOPR dwa razy ratowało tego samego 72-latka. Raz opadł z sił, później zabłądził

 

- Zachęcamy do wybierania się w góry w butach powyżej kostki. Długie spodnie też nas zabezpieczą. Choć stuprocentowej ochrony nie ma - dodał.

 

W ostatnim czasie w Beskidach żmije dały o sobie znać dwukrotnie - jedna ukąsiła ratowniczkę GOPR, druga wędrującego po szlaku turystę.

an/ sgo / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie