USA: Restauracja zatrudniła fałszywego księdza. Pracownicy mieli wyznawać swoje grzechy
Restauracja w Kalifornii została zobowiązania do zapłacenia pracownikom 140 tysięcy dolarów zaległych wynagrodzeń i odszkodowań. Stało się to po tym, jak jeden z pracowników przekazał, że właściciel zatrudnił fałszywego księdza do spowiadania pracowników. Chciał się dowiedzieć, czy nie okradają kasy lokalu.
Właściciel restauracji Taqueria Garibaldi z Kalifornii wynajął fałszywego księdza do sprawdzenia swoich pracowników. Kazał mu dopytywać się pracowników, czy się spóźniają do pracy, kradną z kasy albo "knują" przeciwko właścicielowi. Wszystko odbywało się w czasie ich godzin pracy.
ZOBACZ: Kalifornia: 12-latek otrzymał dyplom z pięciu dziedzin. To najmłodszy absolwent w historii collegu
Jeden z pracowników zgłosił się ze sprawą na policję. Sytuacją zajął się Departament Pracy USA. Pod przysięgą pracownik restauracji opisał całą sytuację. Wyjaśnił, że okazało się, iż ksiądz jest fałszywy, jednak nikt nie chciał kłócić się z właścicielem, który groził, że policja od razu poruszy kwestie migracyjne. Najwidoczniej w restauracji pracowały głównie osoby zza granicy.
"Pracownicy zgłosili, że kierownik fałszywie twierdził, że kwestie imigracyjne zostaną poruszone w dochodzeniu departamentu" – powiedział regionalny radca prawny ds. Pracy Marc Pilotin, cytowany przez CNN.
Właściciel restauracji zobowiązany do wypłaty odszkodowań
Dochodzenie dotyczyło jednak karygodnych zaniedbań ze strony pracodawcy. Restauracja została zobowiązana do zapłaty 140 tysięcy dolarów zaległych wynagrodzeń i odszkodowań dla 35 pracowników.
ZOBACZ: Departament Stanu USA wydał oświadczenie ws. komisji ds. badania rosyjskich wpływów
Śledczy odkryli, że restauracja nie płaciła pracownikom za nadgodziny, nie wypłacała premii, napiwków, a niektórym pracownikom groziła "niekorzystnymi konsekwencjami imigracyjnymi" za współpracę z władzami stanu.
"Podłe próby odwetu tego pracodawcy na pracownikach miały na celu uciszenie pracowników, utrudnienie dochodzenia i zapobieżenie odzyskaniu niewypłaconych zarobków" - stwierdził Pilotin.
ZOBACZ: Wyrok sądu okazał się świstkiem papieru. Bez odszkodowania za wypadek
W sprawie wypowiedziała się też tamtejsza diecezja Sacramento. Potwierdziła, że nie znalazła żadnych dowodów na jakikolwiek związek między nimi a fałszywym księdzem.