Australia: 80-latek ukończył morderczy wyścig. Pokonał 226 km w 16 godzin
80-latek dokonał niesamowitego wyczynu. Senior w 16 godzin ukończył wyścig Ironman, pokonując łącznie 226 kilometrów. Do mety dotarł osiem godzin po zwycięzcach morderczego wyścigu.
Ironman to zawody triatlonowe, które obejmują: 3,86 kilometrów pływania, 180,2 kilometrów jazdy na rowerze i 42,195 kilometrów biegu. W niedzielę w Cairns, na tropikalnej północy Australii, wziął w nich udział pewien 80-latek.
George Hulse dotarł do mety w ciągu 16 godzin, pokonując łącznie 226 kilometrów. Osiem godzin wcześniej rekord trasy pobili zwycięzcy morderczego wyścigu: najlepszy wśród mężczyzn Braden Currie i najlepsza wśród kobiet Kylie Simpson.
80-latek do mety dotarł po 16 godzinach
80-latek zaczął od przepłynięcia 3,9 kilometrów, co zajęło mu godzinę, 30 minut i 44 sekundy. Kolejny etap trasy pokonał na rowerze. 80-latek jechał w kierunku Port Douglas i z powrotem do Cairns. Podróż zajęła mu siedem godzin, 47 minut i dziewięć sekund. Przed rozpoczęciem biegu senior zrobił 11-minutową przerwę.
ZOBACZ: USA. 100-latek gwiazdą TikToka. "Jestem legendą"
Ostatni etap, 42,2 kilometrowy maraton, Hulse pokonał w sześć godzin, 38 minut i 49 sekund, a gdy przekroczył linię mety, został powitany owacjami. 80-latek ukończył morderczy wyścig z czasem 16 godzin, 24 minut i 39 sekund.
Najlepszej wśród kobiet Kylie Simpson pokonanie trasy zajęło osiem godzin, 40 minut i 53 sekundy, a ze swoją najbliższą rywalką Radką Kahlefeldt zwyciężyła o 18 minut, ustanawiając rekord.
Czytaj więcej