Szkocja: Pasażerowie czekali na pokładzie samolotu. Pilot stawił się pijany
Pasażerowie samolotu lecącego ze Szkocji do Nowego Jorku czekali na pokładzie maszyny na pilota. 61-latek w końcu stawił się na lotnisku w Edynburgu, ale był pijany. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany, a lot, który miał pilotować - w ostatniej chwili odwołany. Amerykańskie linie lotnicze potwierdziły, że doszło do incydentu.
W piątek 61-letni pilot amerykańskich linii lotniczych Delta pojawił się pijany na lotnisku w Edynburgu. Na pokładzie na mężczyznę czekali już pasażerowie lecącego ze Szkocji do Nowego Jorku samolotu - poinformował "New York Post".
Pilota niezwłocznie zatrzymano, a lot DL209 w ostatniej chwili został odwołany.
Pijany pilot na lotnisku. Linie lotnicze potwierdzają
- Linia lotnicza Delta potwierdza, że jeden z jej członków załogi został zatrzymany w piątek rano na lotnisku w Edynburgu - powiedział mediom rzecznik linii lotniczej. - Delta pomaga władzom w dochodzeniu. Lot Edynburg-Nowy Jork został odwołany, a pasażerowie są ponownie rozlokowywani. Przepraszamy tych, których dotyczy to odwołanie" - dodał przedstawiciel Delty.
ZOBACZ: Warszawa: Incydent na lotnisku Chopina z delegacją RPA. Nie wyszli z samolotu
W oficjalnym oświadczeniu linia lotnicza przekazała, że "polityka alkoholowa firmy należy do najsurowszych w branży i nie toleruje się jej naruszania".
"New York Post" podał, że pilot został oskarżony na podstawie brytyjskiej ustawy o kolejach i bezpieczeństwie transportu z 2003 roku, która nakłada na członków załogi ograniczenia w kwestii spożycia alkoholu.
Pilot został zatrzymany. Odpowie przed sądem
Według przepisów, personel linii lotniczych może mieć w organizmie do 20 miligramów alkoholu na 100 mililitrów krwi, czyli do 0,42 promila.
ZOBACZ: Samolot leciał do USA, ale wylądował w Rosji. Pasażerowie utknęli na Syberii
Zatrzymany pilot miał się w poniedziałek pojawić w sądzie w Edynburgu.
Czytaj więcej