Irlandia: Rząd rozważa zabicie 200 tys. krów. Chce wypełnić cele klimatyczne UE

Świat
Irlandia: Rząd rozważa zabicie 200 tys. krów. Chce wypełnić cele klimatyczne UE
Pixabay
Irlandia rozważa zabicie 200 tys. krów

200 tys. krów w ciągu trzech lat miałoby zostać uśmierconych, by Irlandia mogła osiągnąć cele klimatyczne państwa członkowskiego Unii Europejskiej - podaje agencja dpa. Władze w Dublinie oszacowały, że plan kosztowałby 640 mln dolarów (2,6 mld zł) i pomógłby rolnictwu w zmniejszeniu emisji gazów cieplarnianych o jedną czwartą w ciągu najbliższych siedmiu lat.

Zrzeszone w UE państwa starają się wypełnić swoje zobowiązanie do przejścia na gospodarkę neutralną dla klimatu. W ramach Europejskiego Zielonego Ładu kraje unijne powinny do 2030 roku ograniczyć emisję gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. w stosunku do 1990 roku (Fit for 55).

 

Agencja Ochrony Środowiska (EPA) ogłosiła niedawno, że Irlandia prawdopodobnie znacznie przekroczy swoje cele klimatyczne. Jeden z nich mówi, że emisje z samego sektora rolnictwa powinny spaść od czterech do 20 procent do 2030 roku. 

Irlandia wybije 200 tys. krów?

Zgodnie z propozycją Departamentu Rolnictwa w Dublinie, w ciągu najbliższych trzech lat zabitych może zostać prawie 200 tys. krów, aby osiągnąć cele klimatyczne państwa członkowskiego UE - pisze dziennik "Der Spiegiel", cytując agencję dpa. Zwierzęta te bowiem przyczyniają się do zmian klimatycznych. 

 

W Irlandii, której populacja wynosi nieco ponad pięć milionów osób, żyje ponad siedem milionów sztuk bydła, w tym 1,55 miliona krów mlecznych.

 

ZOBACZ: Kosma Złotowski o pakiecie "Fit for 55": Nie jesteśmy w stanie zmienić klimatu

 

Sprawą zaniepokojonych jest 18 tys. irlandzkich hodowców bydła. Według "The Trumpet", rząd irlandzki szacuje, że plan kosztowałby 640 milionów dolarów (2,6 mld zł) i pomógłby rolnictwu w zmniejszeniu emisji gazów cieplarnianych o 25 proc. w ciągu najbliższych siedmiu lat.

Debata o krowach nie tylko w Irlandii

"The Telegraph" donosi z kolei, że irlandzki Departament Rolnictwa zainicjuje ubój 65 tys. krów rocznie przez trzy lata, skutecznie zmniejszając krajowe stado bydła mlecznego o 10 proc.

 

Podobno propozycja zmniejszenia stada byłaby oferowana jako dobrowolna opcja starzejącym się rolnikom, którzy mogliby potem przejść na emeryturę. Rzeczniczka Ministerstwa Rolnictwa Irlandii podkreśla, że ​​dokument jest "częścią procesu konsultacji" i jest jedną z różnych opcji, które są analizowane. - To nie jest ostateczna decyzja polityczna - dodała.

 

ZOBACZ: Podkarpacie: Ktoś strzela do bocianów. Jednego nie udało się uratować

 

Irlandia nie jest jedynym krajem, w którym debatuje się o krowach w kontekście ochrony klimatu. Francuski Trybunał Obrachunkowy wezwał ostatnio do przyjęcia strategii ograniczenia pogłowia bydła. Hodowla tych zwierząt odpowiada tam za 11,8 proc. emisji gazów cieplarnianych – porównywalnie z emisjami z budynków mieszkalnych.

W Niemczech bez zielonego światła na ubój krów

Natomiast Niemczech w 2022 roku było 11 mln sztuk bydła, w tym 4,3 mln sztuk krów mlecznych. - Zredukowaliśmy liczbę o 600 tys. sztuk – częściowo z powodów klimatycznych – i obecnie wynosi ona 3,7 mln - powiedział agencji dpa Hans Foldenauer z Federalnego Stowarzyszenia Niemieckich Producentów Mleka. - Myśl o zabijaniu zwierząt dla celów klimatycznych byłaby w Niemczech nie do pomyślenia - dodał.

 

- W przypadku Niemiec nie jest to ani rozważane, ani omawiane - przekazał rzecznik Federalnego Ministerstwa Rolnictwa. - Sektor rolniczy w ostatnich latach konsekwentnie ogranicza emisję gazów cieplarnianych i realizuje cel sektorowy wyznaczony w ustawie o ochronie klimatu - wyjaśnił. 

pgo/wka / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie