Chełm: Włamał się do obcego domu i zrobił śniadanie. Miał chrapkę na czajnik
Chełmska policja otrzymała nietypowe zgłoszenie. Do domu dzwoniącej kobiety włamał się mężczyzna. Obudził właścicielkę, ponieważ podczas złodziejskiej akcji postanowił zrobić sobie śniadanie. Włączył więc czajnik, sięgnął po kawę i zabrał się do przyszykowywania kanapki.
W nocy ze środy na czwartek mieszkanka lubelskiego Chełma spała jak zwykle w swoim domu. W pewnej chwili usłyszała jednak hałasy, więc poszła sprawdzić, co tam się dzieje.
ZOBACZ: Kanada: Niedźwiedź włamał się do samochodu i wypił 69 puszek z napojami gazowanymi
W kuchni zastała mężczyznę, który jak gdyby nigdy nic pił kawę i palił papierosa przy stole. Przygotowywał się do zrobienia sobie kanapki, jednak nie zdążył ułożyć czegokolwiek na kromce, bo 57-letnia właścicielka domu zadzwoniła na policję.
Włamał się do domu i zrobił sobie śniadanie. To nie był złodziejski debiut
Kobieta zastała włamywacza z nożem w ręku. Gdy domownicy spali, przestępca wyłamał drzwi wejściowe i dostał się do środka domu. Zaczął plądrować pomieszczenie kuchenne - upatrzył sobie robota kuchennego, czajnik oraz ekspres do kawy.
Wezwany na miejsce policyjny patrol zatrzymał włamywacza. Okazało się, że to 39-latek, mieszkaniec sąsiedniej miejscowości, karany wcześniej za podobne przestępstwa. Usłyszał zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem.
Czytaj więcej