Rosja: "Seryjna donosicielka" znów w akcji. Oskarżyła matkę zabitego żołnierza

Świat
Rosja: "Seryjna donosicielka" znów w akcji. Oskarżyła matkę zabitego żołnierza
Pixabay
Donosicielka twierdzi, że "demaskowanie wrogów" Rosji ma we krwi

Ponad 1000 donosów w ciągu roku rozesłała Anna Korobkowa, wielbicielka zbrodniczej polityki Władimira Putina. Kobieta zagląda do rosyjskich mediów opozycyjnych nie po to, by uzyskać informacje inne od propagandy Kremla, lecz wyszukiwać ofiary swoich działań. Tym razem uderzyła w kobietę, która na łamach niezależnej gazety opłakiwała śmierć 18-letniego syna zmobilizowanego pod przymusem do wojny.

18-letni Afansij Podajew zginął pod koniec zeszłego roku pod ostrzałem w obwodzie biełgorodzkim. Opozycyjna "Nowaja Gazieta. Jewropa" rozmawiała z rodziną młodego żołnierza. Jego matka nie kryła, że od kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę, obawiała się o los swojego dziecka.

 

ZOBACZ: Kreml oburzony na Alaksandra Łukaszenkę. Kłamał w sprawie Krymu

 

- Nawet jeśli nie był w wojsku, po prostu płakałam, martwiąc się o nieznajomych. A kiedy Afansij został tam wysłany, to koniec. Spokój przepadł i do dziś go nie ma - powiedziała Ałła Fatchelislamowa, a jej słowa przytoczył Biełsat.

Donosicielka zobaczyła wywiad z matką żołnierza. Zawiadomiła służby

Rozmowa z kobietą ujrzała światło dzienne na początku czerwca. Jej wymowa nie była korzystna dla Kremla, przez co kilka dni po jej publikacji rosyjskie służby otrzymały donos od Anny Korobkowej.

 

Autorka listu uznała, że matka zabitego żołnierza "zdyskredytowała armię", więc powinna zostać ukarana. Jej apel nie pozostał bez odzewu. Do kobiety, która straciła syna, przyjechali funkcjonariusze i przekazali, iż ktoś zgłosił przestępstwo.

 

ZOBACZ: Władimir Sołowjow zmienia przekaz. "Biden jest kontrolowany przez Ukraińców"

 

- Pokazali mi na telefonie, że otrzymali donos. Zapytali, dlaczego udzieliłam wywiadu. Nawet nie wiedzieli, że mój syn nie żyje - opisała Ałła Fatchelislamowa.

Ponad 1000 donosów w rok

Anna Korobkowa, chociaż nie zna matki 18-latka, napisała do służb, że nawet podczas tzw. Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, jak w Rosji nazywa się okres II wojny światowej po napaści Niemiec na ZSRR, krewni ofiar nie mogli wypowiadać się przeciwko działaniom wojennym.

 

Fatchelislamowej grozi grzywna. Portal 72.ru przyjrzał się natomiast, kim jest Korobkowa. Okazało się, iż specjalizuje się ona w pisaniu donosów na osoby, które "ośmielają się" powiedzieć cokolwiek złego o polityce Moskwy.

 

ZOBACZ: Ramzan Kadyrow prosi Ukraińców o pomoc. Oferuje "hojną nagrodę"

 

Jak wyliczono, w ciągu ostatniego roku "seryjna donosicielka" opracowała 1013 oskarżających listów. Na co dzień przegląda opozycyjne media i wyszukuje potencjalnych przeciwników Kremla. Chwali się też tym, że jej przodkowie "demaskowali wrogów", dlatego teraz takie działania ma we krwi.

wka / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie