"Poczuj chemię do Jezusa". Kontrowersyjne zajęcia w szkole podstawowej
To była nietypowa lekcja religii. Zajęcia nazwane innowacją pedagogiczną nosiły tytuł "Poczuj chemię do Jezusa" i były połączeniem eksperymentów chemicznych z nauką o siedmiu sakramentach świętych. Innowacja nie przypadła jednak wszystkim do gustu, sieć zalały komentarze.
W szkole podstawowej nr 35 im. Polskich Olimpijczyków w Toruniu odbyły się zajęcia "Poczuj chemię do Jezusa". Warsztaty były kierowane do uczniów klas pierwszych i były połączeniem chemii i nauki religii. Dzieci wykonywały siedem eksperymentów odpowiadającym siedmiu sakramentom świętym.
ZOBACZ: "Interwencja": Woźni noszą dzieci po schodach. Szkoła specjalna bez wind
Szkoła nazwała formę zajęć "innowacją pedagogiczną". Na jej oficjalnej stronie wciąż można zobaczyć opis zajęć i zdjęcia dzieci przeprowadzające proste eksperymenty.
"W roku szkolnym 2022/23 klasy pierwsze brały udział w innowacji pedagogicznej "Poczuj chemię do Jezusa". Dzieci za pomocą bezpiecznej chemii poznawały istotę sakramentów świętych. Przeprowadzono siedem lekcji z użyciem eksperymentów chemicznych. Uczniowie nie tylko obserwowali, ale również sami wykonywali doświadczenia" - napisano na stronie szkoły.
ZOBACZ: Toruń. Kontrowersyjne rekolekcje w kościele. Grupa ELO z Lichenia zabrała głos
Post o podobnej treści został zamieszczony na szkolnym Facebooku, jednak po wielu nieprzychylnych komentarzach został usunięty. Internauci pytali szkołę, czym miała się przejawiać ta "innowacja pedagogiczna". Pojawiły się także pytania, czy placówka jest może prywatną szkołą katolicką i czy zajęcia odbywały się na lekcji religii.
Niektóre komentarze były bardziej złośliwe. Użytkownicy dopytywali np. jak udało się zamienić dzieciom wino w krew. Jeden z internautów stwierdził, że z chęcią zobaczyłby też eksperymenty chemiczne sakramentu bierzmowania, pokuty i małżeństwa.
Cel: Pokazać istotę sakramentów
Ewa Lerman dyrektorka szkoły stwierdziła, że usunęła post ze względu na dobro psychiczne pani, która zorganizowała zajęcia. Hejt, który się na nią wylał, nazwała "porażającym". Zapewniła, że zajęcia były zatwierdzone i bezpieczne dla wszystkich uczestników.
ZOBACZ: Chat GPT w szkołach. Będzie oficjalnie pomagał w nauce
"W naszej szkole często wprowadzamy innowacje na różnych przedmiotach, także na lekcjach religii. Zajęcia, o których mowa miały przybliżyć dzieciom istotę sakramentów świętych za pomocą prostych eksperymentów. Sakramenty znajdują się w podstawie programowej. Zajęcia zostały zatwierdzone przez radę pedagogiczną, odbyły się pod nadzorem pani wicedyrektor" - zacytował dyrektorkę portal eDziecko.