Ukraina. Niebezpieczna sytuacja z udziałem dziennikarza Polsat News Mateusza Lachowskiego

Świat
Ukraina. Niebezpieczna sytuacja z udziałem dziennikarza Polsat News Mateusza Lachowskiego
Polsat News
Korespondent Polsat News w Ukrainie Mateusz Lachowski

Wysłannik Polsat News na Ukrainę Mateusz Lachowski poinformował o niebezpiecznej sytuacji, która go spotkała. Dziennikarz płynąc łodzią po Dnieprze z ukraińskimi wolontariuszami znalazł się bardzo blisko rosyjskiego ostrzału.

Korespondent Polsat News w Ukrainie Mateusz Lachowski brał w środę udział w ewakuacji zwierząt z terenów zalanych po wysadzeniu przez Rosjan tamy w Nowej Kachowce.

Dwoje wolontariuszy rannych

Wieczorem dziennikarz poinformował w mediach społecznościowych, że płynąc z ukraińskimi wolontariuszami po Dnieprze znaleźli się bardzo blisko rosyjskiego ostrzału.

 

ZOBACZ: Nowa Kachowka: Rosja nie uprzedziła swoich żołnierzy. Utonęli po wybuchu tamy

 

Na nagraniu opublikowanym przez niego na Twitterze słychać odgłosy wybuchu.

 

"Na szczęście nikomu nic się nie stało" - poinformował. "Niestety w tym ostrzale dwoje innych wolontariuszy zostało rannych. Są w szpitalu" - dodał.

 

Wysadzenie tamy i ewakuacja mieszkańców

Tama na Dnieprze w Nowej Kachowce została zniszczona we wtorek wcześnie rano, najprawdopodobniej wskutek celowego działania wojsk rosyjskich. 

 

ZOBACZ: Chersoń: Rosjanie ostrzelali punkt ewakuacyjny. Media: Nie żyje jedna osoba

 

Po wysadzeniu zapory zalanych jest obecnie 46 miejscowości, w tym 14 będących pod rosyjską okupacją. Ukraińskie władze cały czas ewakuują mieszkańców i zwierzęta z zalanych terenów.

 

Szef władz obwodu chersońskiego Ołeksandr Prokudin poinformował, że Rosjanie, którzy nie prowadzą ewakuacji, cały czas starają się utrudnić działania stronie ukraińskiej i ostrzeliwują ten rejon.

dk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie