Zmniejszyli im dotację o ponad 600 tys. zł. Dom Pomocy Społecznej Broniszewice w trudnej sytuacji
Dom Pomocy Społecznej Broniszewice straci ponad 600 tysięcy dotacji, co stanowi 1/3 kwoty, którą ośrodek dostaje na cały rok. Zakonnice prowadzące ośrodek szukają innych ścieżek pomocy, by, jak zapewniły chłopcy, nie odczuli konsekwencji tej "bezsensownej decyzji".
Tzw. Dom Chłopaków w Broniszewicach prowadzą siostry z zakonu dominikanek. W ośrodku zajmują się 67 chłopcami, którzy potrzebują szczególnej opieki.
Ich podopiecznymi są chłopcy z porażeniem mózgowym, zespołem Downa, czy autyzmem. DPS w Broniszewicach powstał dzięki pomocy darczyńców. Zakonnice zadbały o wyremontowanie i otoczenie budynku.
ZOBACZ: Wrocław: Kilkumiesięczne dziecko znaleziono w Oknie Życia
W piątek Dom Chłopaków poinformował o zarządzeniu Wojewody Wielkopolskiego, na mocy którego ośrodek dostanie mniejszą dotację o ponad 600 tysięcy złotych.
"NIE WIERZYMY, ŻE TO SIĘ STAŁO. Od tygodnia nie możemy dojść do siebie. Otrzymaliśmy pismo z Urzędu Wojewódzkiego, w którym uprzejmie odebrano naszym Chłopcom 600.000 zł na ich życie bieżące. To jest 1/3 rocznej dotacji. Czyli przez 4 miesiące tego roku nie możemy funkcjonować jako DOM" - napisały siostry na oficjalnym profilu na Facebooku.
Dominikanki przekazały, że zrobią wszystko, aby ich podopieczni nie odczuli konsekwencji decyzji. W trudnej sytuacji siostry zgłosiły się do darczyńców, którzy już kiedyś pomogli Domowi. Założyły zbiórkę pieniędzy równą kwocie, której zabrakło do pełnej dotacji. Do tej pory zebrały prawie 180 tysięcy.
ZOBACZ: 30 lat Polsatu. Pierwsza stacja zaangażowana charytatywnie
"Nie tracimy nadziei, że po raz kolejny będziecie z nami i pomożecie nam udźwignąć konsekwencje niesprawiedliwego traktowania Chłopaków, którzy w tej sytuacji wydają się być osobami niepotrzebnymi i bardzo pokrzywdzonymi przez podejmujących tak bezsensowną decyzję" - poinformowały.
Dom Chłopaków w Broniszewicach czeka na dalsze decyzje
Dyrekcja Domu Chłopaków próbowała się kontaktować z przedstawicielami władz, którzy wyjaśniliby zaistniałą sytuację. Wojewoda Wielkopolski odpowiedział w sobotę wieczorem.
"DPS w Wielkopolsce nie pozostaną bez wsparcia. Środki na miejsca opieki nad najbardziej potrzebującymi jej osobami otrzymają odpowiednie wsparcie państwa. Nie zostawimy samorządów samych w ich statutowych zadaniach" - przekazał Michał Zieliński.
"Na podstawie art. 155 ustawy o pomocy społecznej przyspieszyłem decyzję o przekazaniu środków na dofinansowanie działalności między innymi Domu Chłopaków w Broniszewicach, prowadzonego na zlecenie samorządu powiatowego" - napisał na swoim Facebooku.
Dominikanki czekają na efekty zapowiedzianych działań Wojewody. Na oficjalnym profilu mają informować o dostarczeniu do nich nowego pisma.