Włodzimierz Czarzasty do Radosława Fogla: Jak się panu nie podoba, to niech mnie pan poda do sądu
Goście Bogdana Rymanowskiego dyskutowali o tzw. pakcie migracyjnym i sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. - Ludzie tam giną i umierają. Nie można do tego tak lekko podchodzić - powiedział Włodzimierz Czarzasty z Lewicy. - Proszę nie formułować takich oskarżeń - powiedział polityk PiS. - Jak się panu nie podoba, niech pan mnie poda do sądu - odpowiedział Czarzasty.
W czwartek Rada Unii Europejskiej przyjęła stanowisko w sprawie reformy regulacji migracyjnych w Unii. Polska i Węgry głosowały przeciwko. Tzw. pakt migracyjny zawiera m.in. system "obowiązkowej solidarności". Kwota na jednego przesiedlonego została ustalona na 20 tys. euro.
- Zobaczymy czy tę decyzję uda się narzucić - powiedział Krzysztof Bosak z Konfederacji. - Ostrzegałem przed takimi traktatami jeszcze zanim Konfederacja była w Sejmie - dodał.
- Niezależnie od tego, że rząd się temu sprzeciwia, to mamy tendencję w UE do relokacji nielegalnych migrantów w Europie - przekazał Bosak. - PiS ludzi z Ukrainy nie uznał za uchodźców, co wytrąciło nam argument w dyskusji z Unią - stwierdził.
- To, że ktoś wjechał legalnie do Polski jako imigrant, nie zmienia jego natury jako człowieka. Autor największego zamachu terrorystycznego w Szwecji wjechał do UE przez Polskę jako legalny imigrant zarobkowy - przekazał polityk Konfederacji.
- Dlaczego Unia ma zasiedlać Polskę ludźmi, na których tutaj się nie zgadzamy? To wszystko przez głosowanie większościowe w UE, na które zgodzili się także politycy PiS - dodał.
Fogiel: Mamy siłą trzymać migrantów w Polsce, skoro oni chcą być w Niemczech?
- Pan się myli - odpowiedział Radosław Fogiel z PiS. - Obecnie w Polsce mamy zarejestrowanych ponad milion pięćset tysięcy uchodźców z Ukrainy - dodał.
Polityk partii rządzącej przekazał, że nie będzie zgody Polski na przymusowe relokacje. - Budzi w nas to największy opór - stwierdził.
- Mamy siłą trzymać tych ludzi w Polsce, skoro oni chcą być w Niemczech? - zapytał Fogiel. - Podejmowanie takich decyzji powinno być na innym poziomie decyzji UE wraz z prawem weta - powiedział.
- Mierzi mnie, że wyliczamy cenę za głowę człowieka. Ale skoro tak, to ten milion pięćset tysięcy zarejestrowanych uchodźców w Polsce razy 20 tys. euro, to wychodzi 33 mld euro. Jak dostaniemy taką kwotę z UE, to możemy zacząć rozmawiać - powiedział polityk PiS.
Zgorzelski: Polska jest krajem przy którego granicy toczy się wojna
- Mówimy "nie" takim rozwiązaniom, bo nie uznaje się w nich realiów poszczególnych krajów - przekazał Piotr Zgorzelski z PSL. - Dziś próbować Polsce narzucić taki dyktat, to kompletnie bezzasadne rozwiązanie. Kategorycznie protestujemy przeciwko temu - dodał.
Wicemarszałek Sejmu z PSL powiedział, że "do świadomości KE powinien dojść fakt, że Polska jest krajem przy którego granicy toczy się wojna".
ZOBACZ: Granica polsko-białoruska. Migranci zaatakowali samochód Straży Granicznej
- Czy my chcemy tego dziś, aby tak jak we Francji, dochodziło do ataków migrantów? - zapytał.
- Gdyby rząd zareagował wcześniej, to można byłoby działać inaczej - powiedziała Monika Rosa z Koalicji Obywatelskiej. - To nie jest tak, że ten pakt to jest niespodzianka. O tej polityce mówi się od dawna. Co zrobiliście wcześniej? - pytała polityczka opozycji.
- Polacy wykonali ogromną pracę przy przyjmowaniu uchodźców z Ukrainy - dodała. - Pytanie, czy te argumenty w ogóle padły w dyskusji z UE - stwierdziła.
Posłance opozycji odpowiedział Radosław Fogiel. - Te argumenty przekazaliśmy każdemu partnerowi. Ale UE w obecnym układzie jest na nie głucha - powiedział.
- Posłanka z KO tak pięknie mówi o polityce migracyjnej. Ale szkoda, że to politycy z jej partii robili szopkę na granicy w trakcie kryzysu migracyjnego - dodał.
Małgorzata Paprocka z Kancelarii Prezydenta przekazała, że wynik głosowania w UE nie jest zupełnie bezstronny. - Jest naturalna konkurencja między państwami w Unii. - Pozostawianie tego wątku z boku w dyskusji pokazuje jawną nieprawdę - powiedziała.
"Jak się panu nie podoba, niech pan mnie poda do sądu"
Do sytuacji migracyjnej odniósł się Włodzimierz Czarzasty z Nowej Lewicy.
- Ludzie na granicy polsko-białoruskiej giną i umierają. Bez względu na to jakie są tego przyczyny, nie można do tego tak lekko podchodzić - stwierdził.
- Dochodzi do tego po stronie białoruskiej. Polska wielokrotnie proponowała pomoc - wtrącił Radosław Fogiel.
ZOBACZ: Granica z Białorusią. SG: Nielegalna migracja jest doskonale zorganizowana przez stronę białoruską
- Niech pan bzdur nie opowiada. Nikt trupów na polską część nie przenosi - odpowiedział polityk lewicy.
- Proszę, aby takich oskarżeń nie kierować - powiedział polityk partii rządzącej.
- Ja formuję oskarżenia. Jak się panu nie podoba, niech pan mnie poda do sądu - powiedział Czarzasty. - Nie zgadzam się na to, aby inaczej podchodzić do człowieka, ze względu na kolor skóry - przekazał.
Wcześniejsze "Śniadania Bogdana Rymanowskiego w Polsat News i Interii" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej