Wielka Brytania: Marks&Spencer usuwa daty przydatności z mleka. W imię ekologii
Sieć sklepów Marks&Spencer usuwa daty przydatności do spożycia z mleka. Klienci mają je teraz... wąchać. Wszystko to w imię ekologii i zmniejszenia marnotrawienia żywności.
Brytyjska sieć supermarketów podjęła krok mogący zdziwić niektórych konsumentów. Usunęła daty przydatności do spożycia z opakowań mleka.
Klienci mają teraz kierować się zmysłem węchu i decydować, czy dany produkt jest świeży.
ZOBACZ: Września. Owady jako żywność w przedszkolu. "Hejt i groźby karalne"
Jak czytamy na portalu "The National", wszystko to, by zmniejszyć marnotrawienie żywności o 50 procent do 2030 roku. Taki cel postawiła sobie firma.
Zmiany nastąpią jeszcze w tym tygodniu. Dotyczyć będą brytyjskiego i organicznego świeżego mleka Select Farms.
Nie pierwsza taka decyzja
Firma podążyła śladami Morrisons, które wprowadziły takie regulacje rok temu. Z kolei Co-Op zrezygnował z dat przydatności do spożycia na jogurtach własnej marki.
To nie pierwsza taka decyzja Marks&Spencer. W lipcu 2022 daty przydatności do spożycia usunięto z owoców i warzyw.
Szacuje się, że w Wielkiej Brytanii gospodarstwa domowe marnują ponad 490 milionów litrów mleka rocznie.
Surowe normy
W 2017 roku M&S jako pierwszy wprowadził na rynek mleko z gwarancją RSPCA (organizacji dbającej o prawa zwierząt - red.), a dziś oferuje więcej produktów z nią spełniających surowe normy dotyczące dobrostanu zwierząt.
To więcej niż jakikolwiek inny sprzedawca detaliczny.
Czytaj więcej