Pozwały Polskę w sprawie aborcji. Europejski Trybunał Praw Człowieka odrzucił roszczenia ośmiu Polek
Europejski Trybunał Praw Człowieka odrzucił oskarżenia ośmiu Polek, które pozwały Polskę w sprawie przepisów dotyczących aborcji. Sędziowie podkreśli w uzasadnieniu, że skarżące nie przedstawiły jakichkolwiek dowodów na to, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku uderza w nie bezpośrednio.
Po wyroku TK z października 2020 roku dt. przepisów aborcyjnych, osiem kobiet pozwało Polskę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasbourgu (ETPC), twierdząc, że ich prawa człowieka zostały naruszone.
W czwartek sędziowie ETPC odrzucili jednak te roszczenia, powołując się na brak przekonujących dowodów - poinformowała agencja Reutera. Decyzja przed sądem zapadła jednogłośnie.
"Trybunał stwierdził, że skarżący nie przedstawiły żadnych przekonujących dowodów medycznych potwierdzających, że były narażone na bezpośrednie ryzyko, że zmiany legislacyjne z 2020 roku dotkną ich bezpośrednio" - napisano w czwartkowym orzeczeniu.
Na decyzję Trybunału ma obecnie oczekiwać ok. 1000 podobnych spraw.
ETPC odrzucił skargę na Polskę. Chodzi o aborcję
Osiem skarżących urodzonych w latach 1980-1993 podkreśliło w oskarżeniu, że odmówiono im dostępu do legalnej aborcji w przypadku wad płodu. Stwierdziły także, że Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok z naruszeniem przepisów i w niepełnym składzie.
ZOBACZ: Wyrok TK ws. aborcji. Barbara Socha: chore dzieci też mają prawo do życia
"Konsekwencje zmian legislacyjnych są dla skarżących zbyt odległe i abstrakcyjne, aby mogły twierdzić, że są 'ofiarami' w rozumieniu Europejskiej Konwencji Praw Człowieka" - stwierdzili sędziowie.
Wyrok TK ws. aborcji. Wywołał masowe protesty
22 października Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis pozwalający na przerwanie ciąży w przypadku dużego prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niezgodny z konstytucją.
Decyzja wywołała masowe protesty na ulicach miast w całym kraju. Podczas Strajku Kobiet podkreślano, że przepisy aborcyjne w Polsce są jednymi z najbardziej restrykcyjnych w Europie.
Czytaj więcej