Wojna w Ukrainie. Wysadzona tama na Dnieprze. Zalane zostały tereny wokół rzeki
Ukraińska armia przekazała, że Rosjanie wysadzili w powietrzę tamę na Dnieprze w Nowej Kachowce w okupowanej części obwodu chersońskiego. "Obecnie ustalane są rozmiary zniszczeń, prędkość i objętość wody, a także obszary powodzi. Wszystkie służby pracują" - przekazano w komunikacie. Zagrożone podtopieniami jest kilkadziesiąt miejscowości, w tym Chersoń.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzegał, że jeśli siły rosyjskie przerwą zaporę w elektrowni wodnej w Nowej Kachowce, to w strefie zalania znajdzie się ponad 80 miejscowości, tym miasto Chersoń.
Zdjęcia tamy z końca maja i to z 5 czerwca pokazują, że doszło do uszkodzenia ciągłości tamy.
RELACJA NA ŻYWO: UKRAINA - ROSJA
Wojsko rosyjskie twierdzi, że to Siły Zbrojne Ukrainy przeprowadziły atak na zaporę. Przez cały okres wojny zarówno rząd ukraiński, jak i rosyjski twierdziły, że tama ma strategiczne znaczenie na Krymie, który jest zależny od zaopatrzenia w słodką wodę - przekazał profil OSINTtechnical na Twitterze.
"Górna część tamy została zniszczona przez ostrzał"
Przedstawiono symulację zalewania terenów, po wycieku wody ze zbiornika. Zagrożonych podtopieniami jest ponad 80 miejscowości, w tym Chersoń.
Nie ma jeszcze "krytycznego zagrożenia" dla elektrowni jądrowej w Zaporożu z powodu "zawalenia się tamy Nowa Kachowka" - poinformowały prorosyjskie władze obwodu zaporoskiego - podaje Reuters.
ZOBACZ: Ukraina. Rosjanie ostrzelali samochód z wagnerowcami. Podpułkownik trafił w ręce bojowników grupy
TASS zacytował szefa prokremlowskiej administracji, który przekazał, że "to była spokojna noc i że w ciągu nocy nie było nalotów na zaporę".
Agencja informacyjna RIA Novosti przekazała słowa promoskiewskiego burmistrza Nowej Kachowki, który powiedział z kolei, że "górna część tamy została zniszczona przez ostrzał".
Czytaj więcej