Ukraińcy przygotowują się do ofensywy. Mapy nie pozostawiają wątpliwości
Jaka jest skala zniszczeń w Ukrainie, w jaki sposób ukraińskie wojsko przygotowuje się ofensywy i w końcu dlaczego Rosja zmuszona jest przesuwać na front kolejne rezerwy? Niezależny rosyjski portal Meduza publikuje podsumowanie działań z frontu. Mapy nie pozostawiają wątpliwości.
Jak podaje niezależny rosyjski portal Meduza, linia frontu w ciągu ostatniego tygodnia uległa minimalnym zmianom. Niewielka aktywność może być spowodowana ulewnymi deszczami, które wystąpiły pod koniec maja. "Ukraina stara się też utworzyć nową linię frontu, zmuszając okupanta do zainwestowania swoich środków w obronę mniej strategicznych obszarów" - czytamy w podsumowaniu.
Bachmut. Jak jest aktualna sytuacja?
Coraz intensywniejsze walki z udziałem Sił Zbrojnych Ukrainy trwają jednak w regionie Bachmutu. "Żołnierze starają się przedostać na północ i południe miasta" - podaje Meduza.
Dowódca Wojska Lądowych Ukrainy, gen. Ołeksandr Syrski, cytowany przez portal, oświadczył, że nieprzyjaciel w tym rejonie zmienił taktykę: mniej szturmuje pozycje sił ukraińskich, więcej ostrzeliwuje artylerią. - Może się wydawać, że to zastój. Niestety to tylko chwilowa cisza. Wojska rosyjskie mogą ponownie przejść do ofensywy - ocenił generał.
"Drobne sukcesy odgrywają ważną rolę"
"Siły Zbrojne Ukrainy, które na początku maja rozpoczęły ofensywę na północy i południu Bachmutu, wyzwoliły jak dotąd zaledwie kilka terenów leśnych w dwóch regionach Bachmutu" - relacjonuje portal Meduza.
Wskazuje jednocześnie, że choć nie jest to jeszcze spektakularny sukces, to te drobne sukcesy już odgrywają ważną rolę. "Rosyjskie dowództwo nadal przesuwa swoje rezerwy w tym kierunku" - czytamy. Jako przykład podają 200 Brygadę Strzelców Zmotoryzowanych Floty Północnej, która walczyła wcześniej o Charków, później osłaniała granicę w obwodzie biełgorodzkim, a od kilku tygodni działa właśnie na północ od Bachmutu.