Wojna w Ukrainie. Panika na Krymie. Nagranie o kontrofensywie w stacjach telewizyjnych
Kanały telewizyjne na Krymie zostały w niedzielę zhakowane. Rosyjski urząd nadzoru zaczął niezwłocznie odcinać sygnał. Widzowie siedzący przed odbiornikami zdążyli jednak zobaczyć materiał ukraińskiego Ministerstwa Obrony. To wideo na długo zapadnie im w pamięć.
"Na tymczasowo okupowanym Krymie, w tym też w Sewastopolu, zhakowano transmisję kilku kanałów telewizyjnych i puszczono na nich nagranie o Siłach Zbrojnych Ukrainy" - napisał rzecznik odeskiej administracji Serhij Bratczuk w Telegramie.
Telewizja na Krymie zhakowana
Mieszkańcy Krymu zobaczyli wideo ukraińskiego Ministerstwa Obrony. Na nagraniu żołnierze okupowanego kraju wzywają do zachowania ciszy informacyjnej przed kontrofensywą. Agencja Unian opublikowała fragment, który niedługo po emisji pojawił się także w internecie.
"Kanały telewizji kablowej zaczęły odcinać sygnał z powodu ataku" - poinformował później rosyjski urząd nadzoru, cytowany przez Unian. Jak wskazał doradca szefa rządu okupacyjnego na półwyspie Oleg Kriuczkow, telewizja naziemna "działa normalnie".
To nie pierwszy raz, gdy krymskie stacje telewizyjne są hakowane. 20 sierpnia mieszkańcy Krymu mogli zobaczyć przemówienie Wołodymyra Zełenskiego.
Czytaj więcej