Inflacja w Polsce. Kiedy spadną ceny w sklepach. Ekonomista: Raczej nieprędko
- Raczej nieprędko zobaczymy spadek cen w sklepach - uważa dr hab. Jacek Tomkiewicz, ekonomista z Akademii Leona Koźmińskiego. Wskaźnik inflacji maleje trzeci miesiąc z rzędu. W środę GUS przedstawił wstępne wyniki za maj, z których wynika, że inflacja wyniosła 13 proc.
Ekonomista na antenie Polsat News został zapytany, kiedy Polacy będą mogli odczuć, że spadek inflacji przełoży się na niższe ceny w sklepach i na bazarach.
Ekonomista: Ograniczanie inflacji potrwa jeszcze długie miesiące
- To jest dobre pytanie, raczej nieprędko. Pamiętajmy, że to jest cały urok liczenia inflacji. To jest średni poziom cen. Czyli co z tego, że staniało paliwo, co z tego, że złoty jest mocniejszy, skoro w naszym koszyku 30 proc. to żywność - wyjaśnił.
W ocenie dr hab. Jacka Tomkiewicza, szybko z wysoką inflacją się nie pożegnamy. - Przyzwyczailiśmy się trochę do inflacji, a co za tym idzie, ograniczanie jej potrwa jeszcze na pewno długie miesiące - zaznaczył.
WIDEO. Ekonomista: Ograniczanie inflacji potrwa jeszcze długie miesiące
Inflacja w maju. "Ja nie odczuwam tego w portfelu"
Według wstępnych szacunków GUS inflacja w maju wyniosła 13 proc. w stosunku rok do roku. Jest to kolejny miesiąc inflacji, która szczyt osiągnęła w lutym bieżącego roku - wynosząc 18,4 proc.
ZOBACZ: Białystok: Oszukiwała na kasie samoobsługowej. Odplamiacz kasowała jako marchew
Najbardziej drożeje żywność, napoje i energia. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych w maju w porównaniu do adekwatnego miesiąca w ubiegłym roku wzrosły o 18,9 proc. Miesiąc do miesiąca wzrost wyniósł 0,6 proc.
- Taniej nie jest, ja nie odczuwam tego w swoim portfelu - mówiła Polsat News jedna z kobiet, robiąca zakupy na bazarze. - Ceny są wyższe, nie ma nadziei, że będą niższe - dodawała druga.