Badanie: Trzy zapachy najmocniej przyciągają komary
Zjełczałe masło, spleśniały ser i... wymiociny. Trzy zapachy w największym stopniu przyciągają komary - wynika z najnowszej analizy Instytutu Badań nad Malarią na Uniwersytecie Johna Hopkinsa. By to sprawdzić, naukowcy zbudowali specjalną klatkę na komary, do której wtłaczali kolejne zapachy.
Amerykańscy badacze na Uniwersytecie Johna Hopkinsa w Baltimore postawili dowiedzieć się więcej o kluczowym czynniku, który przyciąga komary do ludzi - zapachu.
"Emitujemy bukiet 300 substancji chemicznych, które unoszą się w powietrzu i pochodzą z ludzkiej skóry i oddechu" - zaznacza Conor McMeniman z uniwersyteckiego Instytutu Badań nad Malarią.
Celem badania było wskazanie czynników, których analiza pozwoli unikać komarów, a w konsekwencji groźnych chorób, które przenoszą owady. Według Światowej Organizacji Zdrowia malaria zabija rocznie setki tysięcy ludzi, a 90 proc. zgonów odnotowuje się w Afryce.
ZOBACZ: Australia: Nurek zaatakowany przez krokodyla. Został ugryziony w głowę
Dlatego McMeniman zdecydował się przeprowadzić swoje badanie w Zambii. Jego wyniki opublikowano w czasopiśmie naukowym "Current Biology".
Specjalna klatka i namioty z ludźmi
Naukowiec, cytowany przez "Baltimore Banner", założył tezę, według której komary ewoluowały, by wykrywać różne zapachy ludzkiego ciała. Badacz chciał sprawdzić, które zapachy najbardziej przyciągają owady.
W tym celu zbudował dużą, osłoniętą klatkę i umieścił w niej rój komarów. Następnie zadaszony obiekt został za pomocą aluminiowych kanałów połączony z zabezpieczonymi namiotami, w których spali ludzie.
Specjalne wentylatory wdmuchiwały powietrze, a więc i zapach śpiących do klatki z owadami. Wewnątrz umieszczono kamery i światło podczerwone, by je śledzić.
Jak zaznacza McMeniman, w klatce powietrze z namiotów pojawiało się przy nagrzanych platformach. Początkowo stwierdzono, że czyste powietrze nie zainteresowało komarów, więc nie reagują one wyłącznie na ciepło.
Trzy "magnesy na komary"
Kiedy w namiotach zamieszkali ludzie, komary każdej nocy lądowały przy tych samych platformach namiotów. Wyróżniono trzy zapachy, które naukowiec określił mianem "magnesu na komary".
ZOBACZ: USA, Luizjana: komary wybiły tysiące zwierząt. Wylęgły się po przejściu huraganu
Ludzie najczęściej przyciągający komary charakteryzowali się trzema substancjami. Pierwszy to kwas masłowy, który przypomina zapach wymiocin. Drugi był kwas izomasłowy, podobny zapachem do zjełczałego masła. Wyróżniono jeszcze kwas izowalerianowy, którego zapach kojarzy się z serem pleśniowym lub starym chmielem.
Komary unikały natomiast namiotów, z których wydobywały się zapachy naturalnych związków roślinnych jak eukaliptus, szałwia czy cytrusy.
McMeniman chce kontynuować swoje badania, by wykazać w jaki sposób dieta wpływa na zapach ciała i czy to co zjemy, będzie miało wpływ na zainteresowanie komarów naszym ciałem.
Czytaj więcej