Pożary w Moskwie, ewakuacja dzieci. Rosyjska walka o poparcie?
Seria eksplozji w Rosji zakończyła się ewakuacją dzieci z niektórych obszarów granicznych z Ukrainą. Chociaż Kreml oskarża Kijów o te ataki, ukraińskie władze odpierają te zarzuty.
Ataki dronów w Rosji. Bezzałogowce nadleciały nad Kraj Krasnodarski. Atak spowodował pożar w rafinerii ropy naftowej. Nagrania potężnego ognia obiegły media społecznościowe. Jeszcze w nocy udało się go ugasić i nikt nie ucierpiał. Wczoraj z kolei kilka dronów uderzyło w budynki mieszkalne w Moskwie.
Ataki w Moskwie. Walka o poparcie wojny?
Kreml oskarża o te ataki Kijów, a ukraińskie władze stanowczo odrzucają te oskarżenia. Nie brakuje ekspertów, którzy twierdzą, że ostatnie ataki dronów mogły zostać spreparowane przez Kreml, by zwiększyć poparcie społeczne dla dalszego prowadzenia wojny.
Wybuchy odnotowano także w mieście Szebiekino w obwodzie biełgorodzkim niecałe 10 km od granicy z Ukrainą. Gubernator tego obwodu zarządził ewakuację dzieci.
Naloty na Rosję. Wybuchło kilka pożarów
Rosyjskie media lokalne poinformowały, że w nocy obwód biełgorodzki zaatakowały drony. W wyniku nalotu wybuchło kilka pożarów. Spłonęło kilka samochodów i - jak poinformował szef obwodu - cztery osoby zostały ranne. W związku z incydentem gubernator ogłosił ewakuację dzieci z dwóch okręgów graniczących z Ukrainą.
Polsat NewsPierwsze 300 dzieci już w środę zostanie wywiezionych do Woroneża. W kolejnym obszarze w obwodzie briańskim Rosjanie wysadzili odcinek drogi prowadzący na granicę, żeby zapobiec wejściu ukraińskich grup dywersyjnych.
ZOBACZ: RAPORT UKRAINA- ROSJA.
