Tarnów: Manifestacja poparcia dla dyrektora liceum. Pomógł uczennicy, kuratorium chce go ukarać
Dyrektor III LO w Tarnowie Ryba zawiadomił sąd o złej sytuacji jednej z uczennic. W rezultacie jej matka usłyszała zarzut znęcania się nad córką. Kobieta poskarżyła się do kuratorium. Wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Prezydent miasta na razie wstrzymuje się z decyzją o zawieszeniu dyrektora. Murem za Janem Rybą stanęła tarnowska młodzież, która w geście solidarności wyszła na ulice.
We wtorek przed budynkiem III Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicz zgromadzili się absolwenci szkoły, rodzice, nauczyciele, przedstawiciele rady miasta i różnych opcji politycznych.
Manifestacja zorganizowana przez Młodzieżową Radę Miejską w Tarnowie jest reakcją tarnowskiej młodzieży na działania małopolskiego kuratorium oświaty skierowane przeciwko dyrektorowi szkoły Janowi Rybie.
Uczestnicy mają ze sobą plakaty z napisami "Murem za Rybą", "Oddajcie nam dyrektora" czy "Wolna szkoła".
Rodzice: Zarzuty wobec dyrektora są śmieszne
- Dzisiaj mamy niewielu dobrych pedagogów, a dyrektor jest jednym z takich nielicznych dobrych pedagogów, który jest dla dzieci, a nie dla statystyk, rankingów - mówi Dorota Rykała, matka absolwentki szkoły. - Zarzuty są śmieszne. Uważam, że dyrektor zachował się bardzo odpowiedzialnie, mało tego, pokazał innym dyrektorom, że powinni reagować w takich sytuacjach.
ZOBACZ: Osiek: Uczennica zaatakowała nauczycielkę żelazkiem. Kobieta trafiła do szpitala
- Chcemy, aby poszedł jasny, klarowny sygnał, że dobro dzieci i młodzieży powinno być bezsprzecznym priorytetem wszystkich podmiotów, a zwłaszcza organów publicznych - podkreśla Tomasz Kowalski, przewodniczący Młodzieżowej Rady Miejskiej w Tarnowie.
- Pan dyrektor Ryba jest osobą powszechnie szanowaną w naszym mieście, wybitnym pedagogiem, bardzo dobrze zarządzał szkołą, był wielokrotnie nagradzany, także przez kuratorium – dodaje.
W manifestacji nie uczestniczą uczniowie placówki. Dyrektor nie wyraził zgody na ich udział ze względów bezpieczeństwa.
Postępowanie dyscyplinarne
Dyrektor III LO zawiadomił w ubiegłym roku sąd rodzinny o nieprawidłowościach, do których miało dochodzić w rodzinie jednej z uczennic. Decyzją sądu 17-latka została oddana pod opiekę ojca, a matce postawiono zarzuty fizycznego i psychicznego znęcania się nad córką.
Wydawałoby się, że dyrektor postąpił słuszne, jednak Małopolskie Kuratorium Oświaty wszczęło wobec niego postępowanie dyscyplinarne. Może to skutkować zawieszeniem Jana Ryby do czasu postawienia go przed Komisją Dyscyplinarną w marcu 2024 roku.
WIDEO: Zobacz materiał Polsat News
Kuratorium stawia zarzuty
Małopolska kurator oświaty w piątek wydała oświadczenie, w którym wskazała, że "powodem polecenia wszczęcia postępowania w sprawie dyrektora III LO w Tarnowie było niewykonywanie przez niego zadań z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej i niezrealizowanie zaleceń wydanych w trybie nadzoru pedagogicznego".
ZOBACZ: "Debata Dnia". Posłanka PiS apeluje do kurator Barbary Nowak: Nie może tak być
Barbara Nowak zaprzeczyła, że kuratorium represjonuje dyrektora z powodu zawiadomienie organów ścigania w sprawie uczennicy. Kurator zarzuca dyrektorowi opieszałość - szkoła miała dowidzieć się o sytuacji uczennicy w kwietniu, a zawiadomienie złożyć w czerwcu.
Prezydent Tarnowa zwraca się do wojewody
Dyrektor twierdzi, że uczennica miała zapewnioną opiekę, zarówno psychologiczną, jak i pedagogiczna. Szkoła najpierw próbowała skontaktować się z matką dziewczyny, gdy się to nie udało, zawiadomiła sąd rodzinny.
W piątek prezydent Tarnowa Roman Ciepiela ogłosił, że wstrzymuje się z decyzją o zwieszeniu Jana Ryby. Zwrócił się do wojewody małopolskiego Łukasza Kmity o ponowne przeanalizowanie sprawy pod względem ochrony dobra i praw dziecka oraz prawidłowości postępowania dyrektora.
Czytaj więcej