Byłam w egzotycznym raju. Czym zaskoczyły mnie sztuczne wyspy w Ras al-Chajmie?
Plaże nie takie oczywiste. Choć ułożone w niezwykłe kształty sztuczne wysypy wydają się najatrakcyjniejsze z perspektywy lotu ptaka i tak zwykle się je pokazuje, mnie zachwyciły na dole, zaskakując widokami i dotykiem historii. To, co z daleka wygląda jak drobne kamyczki znane z wybrzeża Bałtyku, z bliska zupełnie ich nie przypomina. Z czego składają się emirackie laguny stworzone przez człowieka?
Najsłynniejszymi sztucznymi plażami są "palmy" w Dubaju, który w ten sposób stara się walczyć o wydłużenie linii brzegowej – naturalna ma jedynie 72 km. Kompleks trzech największych sztucznych wysp na świecie zaczęto tworzyć w 2001 roku. Palma Dżamira (Jumeirah), Palma Dżabal Ali (Jebel Ali) i pozostająca w planach Palma Deirah (Dira) wspaniale wyglądają z góry, gdy widać ich pełny kształt.
Palma Dżamira to pień i siedemnaście gałęzi połączonych, z których na ląd i odwrotnie można dotrzeć między innymi jednoszynową kolejką lub podwodnym tunelem.
ZOBACZ: Zjechałam najdłuższą tyrolką na świecie. Każda minuta na szczycie odbierała mi odwagę
W tym rejonie jest jeszcze archipelag The World, czyli Świat. Tworzy go około 300 sztucznych wysp usypanych 4 km od wybrzeży Dubaju.
Utrzymanie ich w pożądanym kształcie okazało się jednak niezwykle trudne, wymagają umocnień i nieustannego pilnowania linii brzegowych. Holenderska firma odpowiedzialna za każdą ciężarówkę piasku ściągniętego z dna Zatoki Perskiej (lub jak w tym rejonie zwykło się ją nazywać Zatoką Arabską lub po prostu Zatoką), buduje doświadczenie, z których skorzystał sąsiedzki emirat Ras al-Chajma, wyrastający na potęgę turystyczną regionu.
ZOBACZ: Najlepsze parki wodne w Europie. Ranking top 10
Samo przeanalizowanie danych jest potężnym wyzwaniem. Żeby ochronić falochronem wyspę, trzeba dokładnie oszacować, jaką powinien mieć długość i szerokość, przeanalizować ogrom danych na temat sztormów, siły wiatru i wysokością fal, a te w Zatoce sięgają dwóch metrów. Nad zaplanowanym kształtem natomiast "czuwa" satelita zawieszona 676 km nad ziemią.
Zmęczonych Dubajem, a chętnych na złapanie gwarantowanego lata, ściąga najbardziej wysunięty na północ emirat, Ras al-Chajma. Płynne przejście ze skalistych gór, przez pustynie z piaskiem w kolorze terakoty, po turkusowe jak szlachetne kamienie morze łączy się w tym miejscu z najbardziej liberalnym podejściem do kultury, co dla turystów z Europy oznacza swobodę ubierania się i… całkiem łatwy dostęp do alkoholu (ale o tym wkrótce w Tygodniku Interia).
Piasek nieoczywisty, czyli co skrzypi pod nogami na sztucznych plażach
W RAK, który wraz z polsatnews.pl udało mi się ostatnio odwiedzić, miałam okazję przyjrzeć się nie tylko samej plaży, ale i poczuć jej ostrość, a jednocześnie kruchość i delikatność na własnej skórze. To, co z okien samolotów czy z luksusowych (innych tu nie ma) hotelowych balkonów wyglądało jak biały, delikatny piaseczek, okazało się drobnymi fragmentami muszli i koralowców.
ZOBACZ: Chiny "sprzątają" internet. Zniknęło 1,4 mln postów i 67 tys. kont, a co z ludźmi?
Piasek do budowy sztucznych wysp, jak wspominaliśmy wyżej, ściągany jest z dna Zatoki Perskiej. Nie jest to delikatny proszek z kamyczków, a tysiące fragmentów muszelek i skostniałych niegdyś domków morskich stworzeń.
Kilometry muszlowego piasku ciągną się nie przez jedną, a kilka wysp, układających się, podobnie jak w Dubaju, w ściśle określone i zaplanowane kształty. Al. Marjan Island, na której gościłam z góry przypomina rafę koralową, a jej nazwa oznacza właśnie koralowiec.
Druga wyspa w tym rejonie to Hayat Island, co w dosłownym tłumaczeniu oznacza "wyspa życia". Tam również znajdują się hotele i luksusowe apartamentowce, choć mimo tego, że plan zagospodarowania terenu jest już gotowy, obecnie wrażenie robią ogromne, puste przestrzenie i wolność od nadmiernych bodźców. Można odpocząć.
Jeśli uda nam się zarezerwować miejsce w hotelu na wyższym piętrze, będziemy mieli szansę obserwowania, jak powstaje lub jest umacniana linia brzegowa. Maszyny w żaden sposób nie zakłócają wypoczynku, ale chętni mogą patrzeć, jak na ich oczach tworzy się cud inżynierii. Autorami tych technologicznych wyzwań są najsłynniejsi światowi architekci z dominującą rolą niderlandzkich biur.
Wróćmy jednak do piasku. Trudniej niż na bałtyckich plażach będzie nam usypać z niego zamek, ale historia i obcowanie z naturą, która przez miliony lat skrywała się w głębinach morza, działa na wyobraźnię, zwłaszcza dzieci, chętnie zbierających muszelki o przeróżnych kształtach.
W RAS muszle są nie tylko pod stopami. Odwiedzając starsze osady, dowiemy się, że koralowiec, jako najłatwiej dostępny materiał, był wykorzystywany w budownictwie.
A co z naturalnym wybrzeżem? Choć linia brzegowa jest krótsza niż w Dubaju, Ras al-Chajma może pochwalić się dziewiczymi plażami, gdzie piasek jest zupełnie inny. Miękki, bardziej przypominający ten nam dobrze znany. A jak zaczniemy kopać w głąb, zobaczymy, że jego kolor ciemnieje, staje się czarny z drobinkami mieniącego się złota.
Na lagunach odpoczniemy od turystycznego zgiełku, a przy odrobinie szczęścia natkniemy się na wygrzewające się stado wielbłądów lub brodzące w wodzie flamingi. Idealny miks inżynieryjnego rozmachu i czasu, który się zatrzymał.
Czytaj więcej