Przekłuła uszy jednodniowej córeczce. Na matkę wylał się hejt
Kobieta, która zaledwie dobę po porodzie przekłuła uszy swojemu dziecku, a następnie opublikowała wideo z noworodkiem na TikToku, musiała zmierzyć się z falą krytyki internautów. Mimo emocjonalnych reakcji komentatorów, matka broniła swojej decyzji. Obecnie jej córka ma ponad cztery lata, a klip z kontrowersyjnym nagraniem zebrał blisko 2,5 mln wyświetleń.
Pochodząca z Kolumbii mama Lary, która publikuje treści w mediach społecznościowych pod imieniem córki, znalazła się pod ostrzałem za przekłucie uszu noworodka już po jednym dniu spędzonym w szpitalu - podaje "Daily Mail" w poniedziałek. Wielu rodziców stwierdziło w komentarzach, że powinna poczekać, aż dziecko będzie na tyle duże, by mogło samodzielnie o tym zdecydować.
Wideo, na które użytkownicy TikToka tak gwałtownie zareagowali, pokazywało dziewczynkę tuż po urodzeniu oraz trzy miesiące później. Internauci od razu wychwycili kolczyk w kształcie kwiatka w uchu dziecka Wśród komentarzy rozpętała się burza, gdzie debatowali ze sobą zarówno przeciwnicy takiego postępowania, jak i obrońcy decyzji kobiety.
"Może to tylko ja, ale w dniu, w którym urodziły się moje dzieci, przekłucie uszu było bardzo daleko na mojej liście zmartwień" – napisała jedna z użytkowniczek.
"Dlaczego miałbyś przekłuwać im uszy, zanim nauczą się mówić?" - zapytała inna z komentatorek. "Jeśli ich uszy są obolałe lub podrażnione, nie mogą ci powiedzieć" - stwierdziła.
ZOBACZ: Wielka Brytania. Nikt nie ustąpił miejsca jej dziecku. Na matkę wylała się fala krytyki
"Nigdy nie zrozumiem, dlaczego ludzie to robią – nie wspominając już o tym, że widok małego dziecka z biżuterią w maleńkich uszach wygląda absolutnie absurdalnie" – dodał inny. "To obrzydliwe" - czytamy pod nagraniem.
Kolczyki w uchu noworodka. Matka odpiera zarzuty
W odpowiedzi na krytykę matka Lary postanowiła zabrać głos. Jak stwierdziła, zabiegiem przekłucia uszu u jej dziecka zajęli się neonatolodzy w szpitalu.
"Kiedy dzieci mają 2-3 dni, nie odczuwają bólu, jak np. dwulatki" - tłumaczyła. Jej zdaniem płatki uszu dzieci są bardziej miękkie, gdy są naprawdę małe, a jej córka niczego nie czuła. "Nawet nie zareagowała" - napisała w komentarzu.
ZOBACZ: Pijana matka opiekowała się niemowlakiem. Miała ponad dwa promile
Część z internautów zgodziła się, że przekłuwanie uszu niemowlętom było u nich powszechne. "W moim kraju przebija się dziewczynki pierwszego dnia po urodzeniu" - zauważyła jedna z kobiet. "Uwielbiam, jak ma przekłute uszy! Szczerze mówiąc, zrobiłbym to samo" – uznał inny.
Ktoś wsparł też kobietę, pisząc: "Dobra robota mamo i gratulacje. Ignoruj całą nienawiść".
Lekarze radzą, aby z decyzją o przekłuciu ucha dziecka wstrzymać się do momentu otrzymania przez nie szczepionki przeciw tężcowi. Inne szczepionki nie chronią przed zakażeniami związanymi z przekłuwaniem uszu.
Jeżeli niemowlę poniżej trzeciego miesiąca życia po zabiegu dostanie infekcji z gorączką, "musiałoby zostać przyjęte do szpitala" - czytamy na stronie WebMD.com. "Sama infekcja tężcem nie jest powszechna, a ryzyko zachorowania na tężec po przekłuciu płatka ucha jest niewielkie. Jednak nadal ważne jest, aby być proaktywnym w kwestii zdrowia dziecka" - zalecają eksperci.
Czytaj więcej