"Państwo w Państwie": Zapłacili za mieszkania. Okazało się, że nie są ich właścicielami
Lokatorzy zrewitalizowanej kamienicy w Gdyni zapłacili za swoje mieszkania i podpisali akty własności. Po latach okazało się, że nie są właścicielami, a ich akty notarialne są nieważne. "Państwo w Państwie" w każdą niedzielę o godz. 19:30 w Polsat News.
Rodziny, które kupiły nowe mieszkania w budynku wielorodzinnym w Gdyni, swoje akty notarialne mogą wyrzucić do kosza, bo ich umowy na podstawie których kupili mieszkania, okazały się nieważne. To oznacza, że od czterech lat mieszkają w nieruchomościach, które nie są ich własnością.
- Sytuacja jest tragiczna, córka wzięła na to mieszkanie kredyt, musi go spłacać, a tak naprawdę nie może mieszkać. Cztery lata już to się ciągnie - mówi Teresa, matka jednej z oszukanych.
ZOBACZ: Niegowoniczki: 17-latka skakała ze spadochronem. Spadła na dach domu jednorodzinnego
Jedną z przyczyn zaistniałej sytuacji jest konflikt na tle finansowym właścicieli spółki, która mieszkania lokatorom sprzedała. Dlatego środki przekazane przez mieszkańców nadal znajdują się na koncie depozytowym notariusza. W wyniku batalii prawnych między wspólnikami sąd unieważnił akty notarialne mieszkańców.
- To jest bezwzględna gra dwóch wspólników, którzy walczą o pieniądze. Na nas nikt nie patrzy, nie obchodzi ich to, że sprzedali nam te mieszkania. Tylko ich wewnętrzny konflikt jest ważny - tłumaczy Marcin Babicki, jeden z poszkodowanych.
Gdynia: Mieszkańcy zostali oszukani
Winą za zaistniałą sytuację mieszkańcy obarczają również notariusza, który ich zdaniem popełnił błąd podpisując z nimi akty notarialne miesiąc po tym, jak do sądu wpłynęła wzmianka o zakazie sprzedaży mieszkań. Notariusz sporządzający akty notarialne co prawda zawarł w aktach informację o wpisie, ale nie poinformował nabywców o konsekwencjach tego wpisu.
- W świetle prawa to wszystko się stało, notariusz który podpisywał z nami akty notarialne miał tego świadomość. Zostaliśmy oszukani, a nikt nas nie broni - mówi Bogumiła Żołnierczyk, jedna z poszkodowanych.
Dziś mieszkańcy kamienicy są w patowej sytuacji, bo zapłacili z mieszkania i wyremontowali je, ale nie są ich właścicielami, a deweloper straszy odebraniem lokali . Lokatorzy boją się, że spółka ogłosi upadłość, a im będzie groziła eksmisja i utrata dachu nad głową.
Czytaj więcej