Prezes PiS przy granicy z Białorusią. "Zatrzymaliśmy ofensywę Łukaszenki i Putina"

Polska
Prezes PiS przy granicy z Białorusią. "Zatrzymaliśmy ofensywę Łukaszenki i Putina"
Polsat News
Przemówienie prezesa PiS

- Nasza władza ma to do siebie, że potrafi wymyślić odpowiednie rozwiązania w trudnych sytuacjach - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w przemówieniu w Kopczynach. Na miejscu powstało 187 km ogrodzenie dzielące granicę białoruską i polską. Podczas przemówienia zostały także poruszone kwestie Komisji Europejskiej i ustawy o powstaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich.

Prezes Jarosław Kaczyński w swoim przemówieniu mówił o ogrodzeniu, które powstało na granicy.  


- Stoimy obok ogrodzenia, które zabezpiecza znaczną część naszej wschodniej granicy, a szczególnie ten najbardziej niebezpieczny odcinek, białoruski - przekazał Kaczyński. 

 

ZOBACZ: Kaczyński o ustawie zapobiegającej "seksualizacji dzieci". Tusk komentuje


Ogrodzenie ma 187 km i posiada przeszło 200 km urządzeń elektronicznych np. kamer monitorujących oraz 800 km kabli. "Wszystko łączy się w ten sposób, aby ta granica była bardzo trudna do przekroczenia".  


Według prezesa PiS wybudowana zapora pozwoliła na zatrzymanie ofensywy Alaksandra Łukaszenki i Władimira Putina. Prezes podkreślił, ze ludzie, którzy przekraczali granicę nie byli uchodźcami.

 
- To nie byli uchodźcy, jeszcze raz podkreślam, to byli ludzie, którzy szukali lepszego losu, ale jednocześnie dali się wykorzystać zbrodniarzom, którzy chcieli zdestabilizować nasz kraj - podkreślił.  


Według prezesa, rząd podjął odpowiednie decyzje już po pierwszych doniesieniach o trudnej sytuacji na granicy. Zaczęło się od pomysłu stworzenia ogrodzenia z drutu, jednak już po kilku dniach postanowiono zbudować powstałe ogrodzenie. 


- Istnieją takie w wielu miejscach w Europie, teraz już w Polsce i to jest metoda sprawdzona. Odwołaliśmy się do niej i chociaż w ostatnich miesiącach było 10 tys. prób przekroczenia granicy mimo istnienia tego ogrodzenia, można powiedzieć, że w tej chwili tereny przygraniczne i cała Polska jest bezpieczna - powiedział.  

 

ZOBACZ: "Produkcja człowieka". Posłanka PiS Barbara Bartuś o in vitro


Jarosław Kaczyński podkreślił, że plany zostały zrealizowane pomimo niedowierzania w pomysł przez opozycję.  


- Nie chcę tutaj cytować niekiedy niezbyt kulturalnych określeń, przewodniczącego Tuska odnoszących się do perspektywy budowy tego ogrodzenia ale istotą jego stwierdzeń było to, że to nie powstanie. Powstało i każdy może to zobaczyć i to na całej długości. Powstało i dobrze nam służy - stwierdził prezes. 

Udane przedsięwzięcia

- Nasza władza ma to do siebie, że potrafi wymyślić odpowiednie rozwiązania w trudnych sytuacjach i potrafi je następnie zrealizować. Spełniamy swoje obietnice - podkreślił. 


Podczas przemówienia prezes PiS stwierdził, że władza dokonała po 2015 roku zmiany ustroju. Zaznaczył, że wszelkie przedsięwzięcia o charakterze społecznym, zbiorowym nie udawały się poprzedniej władzy. Jak podkreślił teraz się to udaje.  

Kaczyński: Trzeba zbadać wpływy rosyjskie 

Została poruszona także sprawa relokacji, która została ponownie poruszona przez Komisję Europejską. Prezes Kaczyński powiedział, że sprawa dotycząca przymusowego rozdzielenia migrantów miedzy kraje została zamknięta i rząd nie zmieni teraz zdania co do podjętych wcześniej decyzji. Powiedział, że podjęta przez Polskę decyzja broni jej suwerenności "Będziemy bronić własnego prawa do tego, by być gospodarzem we własnym kraju".  

 

ZOBACZ: Porażka polityków PiS. Posłowie przeciw komisji ds. rosyjskich wpływów


Na pytanie zadanie od dziennikarki "Czy prezydent powinien podpisać ustawę o powstaniu komisji do spraw badania wpływów rosyjskich opozycja mówi, że jest nie konstytucyjna i nazywa ją sądem kapturowym", Kaczyński odpowiedział: 


- Opozycja mówi najróżniejsze rzeczy, mówi, że jest ogromne załamanie gospodarze, a jak spojrzeć na ostatnie lata, trudne covidowe, to Polska jest na czele państw europejskich jeżeli chodzi o postęp gospodarczy w tym okresie. I tego rodzaju elementów urojonej rzeczywistości jest w tych przekazach bardzo dużo - stwierdził prezes.  


Dodał, że wpływy rosyjskie trzeba zbadać i pokazać opinii publicznej. Zadeklarował, że Polacy muszą wiedzieć co im grozi, a Polska musi się bronić.

 

- Mam nadzieję, że (prezydent - red.) ją podpisze - powiedział Jarosław Kaczyński .

kar/zdr / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie