Serbia: Prezydent postawił armię w stan gotowości bojowej. Żołnierze mają ruszyć w kierunku Kosowa

Świat
Serbia: Prezydent postawił armię w stan gotowości bojowej. Żołnierze mają ruszyć w kierunku Kosowa
AP Photo/Darko Vojinovic
Serbska armia podczas ćwiczeń, zdjęcie ilustracyjne

Prezydent Serbii Aleksandar Vucic postawił armię kraju w stan pełnej gotowości bojowej i nakazał jednostkom zbliżyć się do granicy z Kosowem - informuje Reuters, powołując się na doniesienia agencji informacyjnej Tanjug.

Prezydent podjął decyzję po tym, jak obywatele Serbii starli się z kosowską policją w gminie Zvecan.  Lokalne media podały, że kosowska policja wystrzeliła gaz łzawiący w zgromadzony tłum. 

 

Polityk zwrócił się do przedstawicieli krajów NATO, aby ci doprowadzili do powstrzymania przemocy wobec Serbów.

 

Portal kosovo-online.com donosi, że funkcjonariusze kosowskiej policji otoczyli budynki gmin Zubin Potok, Zvečan i Leposavić. W miastach uruchomiono syreny alarmowe.

 

 

Ministerstwo Obrony Serbii: Sytuacja jest dramatyczna

Zdaniem Miloš Vučević szefa resortu obrony Serbii sytuacja w Metohiji (południowo-zachodni region Kosowa - red.) jest obecnie dramatyczna.

 

- Ktoś musi zrozumieć, że to, co robi Aljbin Kurti, prowadzi nas do czerwonych linii, prowadzi nas do całkowitego załamania dialogu, prowadzi nas do deeskalacji - stwierdził.

 

W swoim oświadczeniu Minister Obrony podkreślił, że Serbskie Siły Zbrojne, wykonają wszystkie polecenia naczelnego wodza, które prowadzić będą do obrony wolności i niepodległości Republiki Serbii i wszystkich jej obywateli.

 

Miloš Vučević zaapelował do mieszkańców, aby nie dali się wciągnąć w prowokacje, które mogłyby doprowadzić "do zrealizowania się scenariusza, w którym byliby przedstawiani jako jakieś grupy przestępcze lub chuligani".

 

- Chcą przeprowadzić do końca czystkę etniczną zwartej społeczności serbskiej na północy - stwierdził.

 

Dziesięć osób rannych

Według informacji przekazywanych przez agencję Tanjug w trakcie starć pomiędzy siłami policji a obywatelami rannych zostało dziesięciu obywateli.

 

Informację potwierdził zastępca dyrektora Centrum Szpitala Klinicznego w Północnej Mitrovicy, Danica Radomirović. Osoby które trafiły do placówki mają niewielkie obrażenia spowodowane wybuchami granatów hukowych i gazu łzawiącego.

 

Siły specjalne miały doprowadzić do całkowitej blokady miasta Leposavić. Zamknięty jest wjazd i wyjazd z niego, a przed budynkiem władz miejskich pojawiły się pojazdy opancerzone.

 

Na miejsce przybyli także funkcjonariusze jednostek specjalnych policji, którzy mogą zostać użyci do rozpędzenia demonstracji.

Zbojkotowane wybory lokalne

Gorące protesty związane są z bojkotem Serbów zamieszkujących w czterech gminach północnego Kosowa, w tym wspominanej Zvecan.

 

23 kwietnia odbyły się wybory lokalne, w których zwycięstwo uzyskały partie składające się z etnicznych Albańczyków. Do urn nie poszło około 50 tysięcy Serbów, którzy stwierdzili, że nie widzą szans na porozumienie z nowymi władzami.

 

Serbowie zamieszkujący północne regiony Kosowa nie akceptują deklaracji niepodległości kraju z 2008 roku. Nadal uważają Belgrad jako swoją stolicę.

 

Od wielu lat kraje Zachodu starają się uzgodnić plan pokojowy, który doprowadziłby do porozumienia rządów Kosowa i Serbii. W marcu zaproponowano zwiększenie autonomii północnych regionów zamieszkiwanych w większości przez Serbów, jednak decyzje nie zostały wprowadzone w życie.

dsk / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie