Włochy: Odwołali ślub, by zostać księdzem i zakonnicą. Zdradzili, co ich skłoniło
10 lat życia w związku, plany na ślub i przyszłe wspólne życie - wszystko stało się nieaktualne po nagłej decyzji włoskiej pary. Angelo Radosta i Maria Giuseppina zrezygnowali z najważniejszego dnia w życiu i postanowili poświęcić się służbie Bogu. Ich rodziny były zaskoczone, gdy dowiedziały się, że młody mężczyzna został księdzem, a jego była partnerka wstąpiła do zakonu.
Poznali się, gdy on miał 16, a ona była o rok młodsza. Przez prawie dekadę mieszkali razem, w planach mieli wesele i założenie rodziny. W pewnym momencie jednak podjęli decyzję, której nikt nie mógł zrozumieć.
Mężczyzna wstąpił do seminarium, a siedem lat później przyjął święcenia kapłańskie. Natomiast kobieta znana jest obecnie jako siostra Maria Giuseppina dell'Amore incarnato i znajduje się klasztorze Carmelo na Ponti Rossi w Neapolu.
"Bóg zmienił karty". O rozstaniu zdecydowała Maria
Dlaczego zdecydowali o tak drastycznych zmianach? Po latach Angelo Ragosta opowiedział, co stało się w ich życiu. - Planowaliśmy się pobrać, ale Bóg miał zamiar nieco zmienić karty, tylko trochę - wspominał duchowny na facebookowym profilu.
Okazuje się, że decyzję o rozstaniu podjęła Maria, która stwierdziła, że "Bóg sprawił, że zrozumiała swoje pragnienia".
Mężczyzna przyznał, że początkowo decyzja narzeczonej była dla niego zaskakująca i trudna, jednak po czasie zrozumiał, że miało to głębszy sens.
- Kontynuowałem życie, pracując, ale w sercu stałem się niespokojny. Dostawałem pensję, wychodziłem z innymi dziewczynami, ale wszystko było niesmaczne. Nic mi nie wystarczało, miałem wszystko, a jednak nie byłem szczęśliwy - objaśniał Angelo Ragosta.
ZOBACZ: Powraca sprawa tajemniczego zaginięcia Emanueli Orlandi. Watykan udostępnił akta śledztwa
- Aż pewnego wieczoru w Toskanii, po nieszporach zadaję Bogu pytanie, którym nękał nas ojciec Michele: Dlaczego jestem na Ziemi? Czego ode mnie chcesz?" - dodał.
To właśnie w tej chwili mężczyzna zdał sobie sprawę, że jego przyszłość to kapłaństwo.
Znajomość przetrwała. Spotykają się w klasztorze
Pomimo wybrania zupełnie innej drogi w życiu, para nadal utrzymuje ze sobą kontakt. Jak podkreśla Angelo, jak tylko ma możliwość pojawia się w klasztorze, gdzie znajduje się jego była narzeczona. Nie może jednak wchodzić do zamkniętej części sakralnego budynku.
- Dzisiaj, ilekroć jestem w Neapolu, ponieważ jestem za granicą jako duszpasterz włoskich wspólnot, idę do jej klasztoru i spotykamy się - wspomniał.
Czytaj więcej