Alkoholowy problem. Polacy piją coraz więcej
W ciągu ostatnich 20 lat spożycie alkoholu przez statystycznego Polaka wzrosło o ponad trzy litry do 9,7 litrów. Klienci sklepów w rozmowach z Polsat News przyznają, że Polacy piją więcej, ponieważ alkohol jest bardzo łatwo dostępny, a także panuje przyzwolenie na picie.
- Pijemy coraz więcej. W ciągu 20 lat wzrosło to o trzy litry. W 2001 roku piliśmy średnio siedem litrów czystego spirytusu, a teraz prawie dziesięć. Jak rozmawiam ze sprzedawcami ze sklepów alkoholowych to oni przyznają, że w okresie pandemii piliśmy jeszcze więcej, ale teraz sytuacja uspokoiła się - przekazywała reporterka Polsat News Katarzyna Szczyrek.
Po pandemii nie spadła sprzedaż alkoholu
Jak się okazuje, nie widać "popandemicznego" spadku spożycia alkoholu. - Wzrost sprzedaży z tamtego okresu wcale nie wyhamował. Jest mniej więcej na tym samym poziomie - dodała reporterka Polsat News.
ZOBACZ: Prof. Andrzej Fal: Powinniśmy ograniczyć dostępność do alkoholu
Większe spożycie alkoholu zauważane jest nie tylko przez sprzedawców, ale także przez konsumentów. - Klientów sklepów monopolowych podpytywałam, z czego może wynikać wzrost sprzedaży alkoholu. Część osób mówi, że alkohol jest ogólnie dostępny. Jeden z mężczyzn podawał przykład, że na jego osiedlu powstały cztery punkty, w których można kupić alkohol i nie trzeba jechać daleko - przekazała Katarzyna Szczyrek.
Klientów nie odstraszają natomiast ceny alkoholu. - Jak kogoś nie stać na coś droższego, ma bardzo duży wybór tych tańszych trunków - dodała Szczyrek.
WIDEO. Polacy piją coraz więcej. Rośnie problem z alkoholem
- Teraz alkohol jest wszędzie. Ceny są chyba za niskie, powinny wzrosnąć 50 proc. - mówił jeden z klientów Polsat News. - Wydaje mi się, że od pandemii się zaczęło, kryzys, to że byliśmy zamknięci w domu, spowodowało, że więcej pijemy - dodawała klientka.
Przyzwolenie na picie alkoholu
Osoby, z którymi rozmawiała reporterka Polsat News zauważają też, że panuje "przyzwolenie na pice alkoholu". Popularna jest opinia, że "to nikomu nie szkodzi" albo do niektórych sytuacji i wydarzeń np. "pasuje piwko czy coś mocniejszego". - Panuje przyzwolenie na picie w towarzystwie, ale nie tylko. To jest duży problem, bo tak naprawdę nigdy nie wiemy, kiedy zatracamy granicę, kiedy pijemy okazjonalnie, a kiedy zaczyna się nałóg - mówiła Katarzyna Szczyrek.
ZOBACZ: Radiówek. Pijana para z półtorarocznym dzieckiem wypadła z kajaka
Z raportu Światowej Organizacji Zdrowia z 2021 roku wynika, że w pierwszej trójce europejskich krajów o najwyższym spożyciu alkoholu na mieszkańca są Czechy (14,3 l), Łotwa (13,2 l) i Mołdawia (12,9 l). Poza pierwszą dziesiątką znalazła się Polska (11,9 l).
Z danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wynika, że w 2001 roku statystyczny Polak wypijał 6,6 litrów czystego spirytusu, a 20 lat później było to o trzy litry więcej - 9,7 litra.