USA. Sekretarz Sił Powietrznych USA o F-16: Dostawa do Ukrainy potrwa "co najmniej kilka miesięcy"
"Dostarczenie myśliwców F-16 na Ukrainę zajmie 'w najlepszym razie kilka miesięcy'" - powiedział w poniedziałek sekretarz Sił Powietrznych USA Frank Kendall, cytowany przez CNN. Wiadomo, że w najbliższym czasie żadne "znaczące ilości" zachodnich maszyn czwartej generacji nie trafią w ręce Kijowa.
W piątek Joe Biden dał zielone światło państwom, które chcą przekazać Ukrainie samoloty produkcji amerykańskiej. - USA będą wspierać wysiłki na rzecz szkolenia ukraińskich pilotów, w tym na samolotach F-16 - przekazał podczas szczytu G7 prezydent Stanów Zjednoczonych.
Szkolenia ukraińskich pilotów, według amerykańskich urzędników cytowanych przez portal Politico, mają rozpocząć się w najbliższych tygodniach. Jeden z anonimowych informatorów powiadomił, że będą odbywać się na terenie Europy w państwach wspierających Ukrainę.
Szkolenie pilotów priorytetem
Jak podaje CNN, administracja amerykańska "podała kilka szczegółów planu wyposażenia Sił Powietrznych Ukrainy w odrzutowce produkcji amerykańskiej lub inne samoloty czwartej generacji".
- Trwają prace i oczywiście Ukraina jest zainteresowana uzyskaniem tego rodzaju zdolności – powiedział Kendall dziennikarzom z grupy Defense Writers Group.
ZOBACZ: USA. Media: Biały Dom zezwoli sojusznikom na przekazanie F-16 Ukrainie
Jak przekazał, "minie co najmniej 'kilka miesięcy', zanim Ukraina będzie mogła obsługiwać F-16 i trzeba dopracować szereg szczegółów, zanim siły powietrzne tego kraju będą mogły latać zachodnimi odrzutowcami".
Kendall zaznaczył, że perspektywa kilku miesięcy i tak jest wyjątkowa, bo "wyszkolenie nowego amerykańskiego pilota na samolocie zajmuje zwykle ponad dwa lata". Dodał, że nawet kurs przypominający dla pilota F-16, który przerwał latanie na pewien czas, trwa pięć miesięcy.
Koalicja samolotowa
Koalicji dążącej do przekazania Ukrainie samolotów czwartej generacji przewodzą Holandia oraz Wielka Brytania. Pierwsze z tych państw wymienia swoją flotę F-16 na nowocześniejsze samoloty, a drugi deklaruje pomoc w szkoleniu pilotów. Z doniesień medialnych wynika, że gotowa do przekazania swoich maszyn jest też Dania.
ZOBACZ: Atomowy bombowiec nad Polską. Eskortowały go nasze F-16
W koalicji mają uczestniczyć też Belgia i Norwegia. Na tę chwilę nie ma dokładnych informacji, ile w sumie F-16 trafi w ręce Ukraińców. Jednak Amsterdam i Kopenhaga - zdaniem ekspertów - mogłyby w krótkim czasie przekazać około 30 samolotów.
Czytaj więcej