USA: Przy przystanku autobusowym powstała nietypowa konstrukcja. Ma dawać cień
Inicjatywa władz w Los Angeles została wyśmiana przez media i mieszkańców. Chodzi o jeden z przystanków autobusowych, przy którym ustawiono nietypową konstrukcję. Według władz, jej celem jest zapewnienie cienia, ale jak zauważają media, instalacja ledwo osłania dwie osoby. Kontrowersje wzbudza także cena "przystanku" - wynosi 10 tysięcy dolarów.
Przystanek autobusowy w Los Angeles, bez miejsc siedzących, ale za to z konstrukcją "zmieniającą życie" - pisze "The Telegraph". Władze miasta ogłosiły, że celem instalacji jest zapewnienie cienia pasażerom, zwłaszcza kobietom.
Tak zwana "Sombrita", która kosztuje 10 tys. dolarów, to zasadniczo metalowy słup z krawędzią, która zapewnia trochę cienia w dzień lub odrobinę światła w nocy. Została uznana za potencjalnie najbardziej bezsensowny element architektury obywatelskiej na świecie.
"Sombrita" ma dawać schronienie przed słońcem
Departament Transportu miasta Los Angeles zapowiedział, że powstanie 6 tys. nowych "schronień" na przystankach i okrzyknął je "tanią infrastrukturą".
- Brak niezbędnych udogodnień, takich jak miejsce dające cień czy oświetlenie, to nie tylko zwykła niedogodność. Kobietom, stanowiącym połowę populacji, może to zmienić życie - powiedziała Chelina Odbert, założycielka Kounkuey Design Initiative, która zaprojektowała konstrukcję przy pomocy kobiet podróżujących transportem publicznym.
"Sombrita" ma około 46 cm szerokości i ledwie zapewnia wystarczającą ilość cienia dwóm osobom, nawet gdy słońce jest pod odpowiednim kątem - zauważa "The Telegraph". Na zdjęciach instalacji zrobionych nocą widać, że światło oświetla tylko górną część słupa, pozostawiając wszystko poniżej w ciemności.
"Spełnia standardy miejskie"
Kounkey Design Initiative stwierdziło, że projekt był odpowiedzią na fakt, że tylko jedna czwarta przystanków autobusowych w Los Angeles ma wiaty. Dodano, że typowa wiata przystankowa kosztuje 50 tys. dolarów i "wymaga koordynacji ośmiu oddzielnych departamentów rządowych".
ZOBACZ: Japonia. Byakuya to najdroższy deser świata. Produkt firmy Cellato kosztuje ponad 6,5 tys. dolarów
"Sombrita" pierwszej generacji została zaprojektowana tak, aby uniknąć niepotrzebnych zezwoleń i pracy wielu agencji" - przekazało Kounkey Design Initiative w oświadczeniu. "Miała spełniać standardy miejskie: mieć mniej niż 61 cm szerokości, być umocowana w całości na słupie i łatwa do usunięcia" - napisano.
"W miastach Barnsley, Brighton, Nuneaton czy Prestwich mogą nie mieć takiej pogody jak w Los Angeles czy głosujących celebrytów, ale gdy tamtejsi pasażerowie będą się kryć pod przystankiem przed ulewą, zawsze mogą się pocieszyć myślą, że mogło być gorzej. Mogli być w Los Angeles" - komentuje "The Telegraph".
Czytaj więcej